Kilkadziesiąt tysięcy złotych straciła mieszkanka Rzeszowa oszukana na „policjanta”. Oszuści podawali się za policjantów prowadzących akcję dotyczącą wyłudzeń pieniędzy od osób starszych.
W czwartek z mieszkanką Rzeszowa skontaktował się mężczyzna. Podał się za znajomego jej kuzynki. Poprosił o spotkanie. Po rozmowie, również telefonicznie, z kobietą skontaktował się mężczyzna podający się za policjanta.
Rzekomy „funkcjonariusz” poinformował kobietę, że rozmawiała z oszustem, a policjanci prowadzą akcję skierowaną przeciwko nim. Rozmówca polecił nawet kobiecie potwierdzić telefonicznie, że jest policjantem. Podał jej numer telefonu, pod który miała zadzwonić w celu weryfikacji jego tożsamości.
Po tej fikcyjnej weryfikacji oszust polecił kobiecie wybrać z banku pieniądze i postępując zgodnie z jego instrukcjami przekazać je w ustalonym miejscu innemu policjantowi. Gdy po przekazaniu pieniędzy nikt już nie nawiązał kontaktu kobieta zorientowała się, że została oszukana.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Policja przypomina, że policjanci nigdy nie pośredniczą w przekazywaniu pieniędzy. Nigdy też, nawet w przypadku prowadzonego postępowania przeciwko oszustom, policjanci nie będą żądali przekazywania jakichkolwiek kwot.
– Natomiast zawsze funkcjonariusze nawiążą bezpośredni kontakt z osobą zgłaszającą. W przypadku, gdy rozmówca podaje się za policjanta lub innego funkcjonariusza należy niezwłocznie skontaktować się z najbliższa jednostką policji dzwoniąc tylko pod numer 997 lub 112 – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
redakcja@rzeszow-news.pl