„Inwestycja ledwo odebrana, a automaty na bilety już nie działają” – piszą oburzeni Czytelnicy Rzeszów News. Okazuje się, że biletomaty nie są popsute, tylko firma nie wie, jak je uruchomić.
W maju wszyscy spoglądali w niebo i czekali na ładną pogodę, bo ta warunkowała otwarcie nowo wybudowanego otwartego basenu Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, za co miasto zapłaciło niecałe 17 mln zł.
Gdy już udało się otworzyć obiekt, to okazało się, że w upalne dni amatorów kąpieli w Rzeszowie nie zabrakło, o czym świadczą tłumy, które przez nieco ponad miesiąc działania basenu przewinęły się przez kąpielisko. Wśród nich znalazł się m.in. pan Łukasz, Czytelnik Rzeszów News, któremu w oczy rzuciły się niedziałające automaty do zakupu biletów wstępu na basen.
„Inwestycja ledwo odebrana, a automaty na bilety już nie działają. Cena jednego takiego urządzenia oscyluje w granicach 100 tys. zł. Kto dostarcza taki bubel, że już nie działa?” – pyta pan Łukasz, Czytelnik Rzeszów News, który chciał skorzystać z biletomatów.
Okazuje się, że urządzenia się nie popsuły, tylko w ogóle nikt ich jeszcze nie włączył, bo firma, która jest za to odpowiedzialna ma problem z ich uruchomieniem. Kiedy w takim układzie będzie można z nich korzystać?
– Nie wiadomo – mówi krótko Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, twierdząc, jednocześnie, że niedziałające biletomaty nie powinny być problemem dla osób korzystających z basenu.
Poza automatem do wydawania biletów są jeszcze tradycyjne kasy, gdzie można płacić zarówno kartą, jak i gotówką. Jest także opcja płatności online, której można dokonać na stronie ROSiR-u.
Normalny bilet wstępu na basen kosztuje 12 zł, ulgowy – 8 zł. Dzieci do lat 7 płacą 3 zł, dzieci do lat 3 wchodzą bezpłatnie. Po godz. 17:00 za wstęp płaci się połowę. Baseny otwarte są w godz. od 9:00 do 20:00.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl