Między innymi żywność, ubrania i śpiwory będą zbierane w Rzeszowie między 14 a 15 października. Rzeczy trafią do uchodźców koczujących na granicy polsko-białoruskiej.
– Jest coraz zimniej, osoby na granicy są wycieńczone, a zapasy, jakie udało się dotychczas zgromadzić aktywistom i aktywistkom, rozchodzą się w mgnieniu oka – informuje Federacja Anarchistyczna Rzeszów, która prowadzi zbiórkę.
– To tylko kilka rzeczy więcej podczas zakupów, a mogę uratować osoby po pięciodniowym koszmarze bez wody i jedzenia – apelują działacze.
Uchodźcy potrzebują naładowanych i działających powerbanków i telefonów, czeskich kart SIM, śpiworów, namiotów, grubych kurtek i skarpetek, zimowych butów, ciepłych spodni, czapek, rękawiczek i szalików, koców termicznych.
– Niezbędne są także turystyczne kuchenki gazowe z butlami, latarki czołowe, woda w małych butelkach, orzechy i suszone owoce, batony energetyczne, czekolady, musy owocowe, bezmięsne konserwy, kabanosy – wymieniają organizatorzy zbiórki.
(taz)
redakcja@rzeszow-news.pl