Około 140 mln zł będzie kosztowała budowa około 2-kilometrowej drogi, która połączy ulice Lubelską z Rejtana. Dzięki niej kierowcy będą mogli omijać aleję Piłsudskiego.

„Wisłokostrada”  ma połączyć os. Nowe Miasto z północną częścią Rzeszowa wzdłuż Wisłoka.

W sierpniu ubiegłego roku, miasto za 11 mln zł wybudowało 700-metrową drogę, która wchodzi w skład przedłużenia al. Rejtana w kierunku ul. Ciepłowniczej. Droga, jak na razie, jest rajem dla rowerzystów i rolkarzy, ponieważ nigdzie nie prowadzi i dla kierowców jest bezużyteczna.

Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie przystępuje właśnie do kolejnego etapu budowy „Wisłokostrady”.

Inwestycja będzie podzielona na trzy etapy. Pierwszy to dobudowa drugiej jezdni drogi do powstającego targowiska przy ul. Lwowskiej oraz dwujezdniowe połączenie do ul. Ciepłowniczej. Nad linią kolejową Kraków – Medyka i mostem na rzece Młynówka wybudowana zostanie estakada.

Drugi etap przewiduje rozbudowę do dwóch jezdni (cztery pasy ruchu) ul. Ciepłowniczej z mostem Załęskim do skrzyżowania ulic Siemieńskiego i gen. Maczka. Przebudowany zostanie także most na rzece Wisłok. W trzecim etapie do dwóch jezdni będzie rozbudowana ul. Gen. Maczka.

– W sumie powstanie około 2-kilometrowa, której koszt budowy szacujemy na ok. 140 mln zł  – mówi Piotr Magdoń, dyrektor MZD.

W założeniu „Wisłokostrada” ma sprawić, że kierowcy, którzy będą chcieli z Nowego Miasta dojechać na Baranówkę, Miłocin i Staromieście oraz dalej w kierunku Warszawy i Lublina, nie będą musieli się przedzierać przez wiecznie zakorkowaną al. Piłsudskiego.

Drogowcy ogłosili przetarg na wykonanie dokumentacji całej inwestycji. Firma, która wygra przetarg, papiery ma być przygotować do końca października 2017 r. Termin realizacji prac budowlanych wyznaczono na lata 2018-2019.

– Choć inwestycja jest podzielona na trzy etapy, to będziemy ją realizować jako jedno zadanie. Jeszcze nie wiadomo, który etap rozpocznie się w pierwszej kolejności. Wszystko zależy od tego, z jakich źródeł uzyskamy dofinansowanie – tłumaczy Piotr Magdoń.

Jednocześnie ratusz zdecydował, że budowa targowiska przy ul. Lwowskiej, na które przeniosą się kupcy z ul. Dołowej, ma się zakończyć w przyszłym roku, a nie w 2018 r., tak jak pierwotnie to planowano.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama