Zdjęcie: Joanna Bród / Rzeszów News

– Prostym i tańszym rozwiązaniem byłoby zrównanie ulgi samorządowej z poziomem ulgi ustawowej – pisze w liście do Rzeszów News jeden z naszych Czytelników. 

W piątek prezydent Tadeusz Ferenc na osiedlu Budziwój ogłosił sensacyjną wiadomość: uczniowie rzeszowskich szkół otrzymają od miasta prezent w postaci darmowych przejazdów komunikacją miejską.

Po rozmowach z przedstawicielami ZTM wiem, że miasto rozpatrywało taką możliwość od dłuższego czasu. Analizowane były różne opcje, nawet takie, które przewidywały darmowy transport miejski dla wszystkich mieszkańców. Decyzja, jak widać, została podjęta w formule darmowych przejazdów dla uczniów, termin przedstawienia planów miasta też nieprzypadkowy (zbliżają się wybory).

Jednak nie w tym rzecz, w końcu to dobrze, że uczniowie dostaną taką możliwość. Do tej pory uczniowie kupowali bilety ulgowe z ulgą samorządową, nie byli oni jednak jedyną grupą uprawnionych do tego rodzaju ulgi.

„Przejazdy ulgowe samorządowe” przysługują również dzieciom w wieku przedszkolnym; emerytom; prokuratorom i sędziom w stanie spoczynku; osobom niezdolnym do pracy i o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności; mundurowym niezdolnym do służby; pobierającym rentę rodzinną; uczestnikom stacjonarnych studiów doktoranckich; rodzicom i opiekunom osób niepełnosprawnych. Ulga ta obniża ceny biletów o 40% w przypadku biletów jednoprzejazdowych; 60-minutowych; 24-godzinnych; liniowych i trasowanych.

Natomiast ulga ustawowa przewiduje obniżenie cen biletów o połowę, łatwo dostrzec, że różnica między ulgami jest niewielka, bo o 10 punktów procentowych. 

Problem jednak nie w pieniądzach, a w organizacji transportu. Dla stałych użytkowników miejskich autobusów oczywistym jest, jaka ulga im przysługuje, jednak osoby korzystające z komunikacji miejskiej sporadycznie mają z tym problemy. Dla Zarządu Transportu Miejskiego też jest to dodatkowy problem w postaci emisji większej ilości rodzajów biletów.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Dlatego prostym i tańszym rozwiązaniem byłoby zrównanie ulgi samorządowej z poziomem ulgi ustawowej. Jeżeli miasto uznało, że dla budżetu nie będzie dużym problemem wprowadzenie darmowych przejazdów dla uczniów to tym bardziej nie powinno być problemem dołożenie tak niewielkiej różnicy w dofinansowaniu biletów samorządowych.

Prezydent już przedstawił swoje zamiary, więc nie można oczekiwać, żeby się teraz wycofywał, tym bardziej, że darmowa komunikacja miejska dla uczniów jest jak najbardziej dobrym pomysłem.

Można jednak nie pomijać pozostałych grup korzystających z ulgi samorządowej i o ile wprowadzenie dla nich wszystkich darmowego transportu byłoby czymś kosztownym to stworzenie jednego biletu ulgowego, bez podziału na ulgi samorządowe i ustawowe, nie kosztowałoby tak dużo.

Korzyści z tego płynące odczułyby nie tylko osoby korzystające z ulgi samorządowej, ale wszyscy użytkownicy komunikacji miejskiej, poprzez ułatwiony zakup biletów. Zmian tych można dokonać równocześnie z wprowadzaniem darmowych przejazdów dla uczniów.

Mieszkaniec Rzeszowa

Imię i nazwisko do wiadomości redakcji 

Reklama