Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali na przejściu granicznym w Korczowej obywatela Rumunii. Interpol rozesłał za nim czerwoną notę.
– Mężczyzna został zatrzymany w sobotę, 11 stycznia – poinformowała mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Pogranicznicy z przejścia w Korczowej, sprawdzając w międzynarodowych bazach dane obywatela Rumunii, ujawnili, że jest on w zainteresowaniu mołdawskich służb policyjnych. Cudzoziemiec jest podejrzewany m.in. o przestępstwa narkotykowe.
Jaroslav B. został zatrzymany na podstawie tzw. czerwonej noty Interpolu. Próbował wyjechać z Polski na Ukrainę. Dalsze czynności wobec mężczyzny prowadzi Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. Jej rzecznik Marta Pętkowska poinformowała nas, że Jaroslav B. został aresztowany na siedem dni.
Z ustaleń przemyskiej prokuratury wynika, że Jaroslav B. (ma podwójne obywatelstwo – rumuńskie i mołdawskie) na stałe mieszka i pracuje w Niemczech. Władze Mołdawii wysłały do kilkudziesięciu krajów „czerwoną notę” Interpolu.
Mężczyzna po zatrzymaniu ma być natychmiast przekazany w drodze ekstradycji krajowi, który o to wystąpił. – Mężczyźnie przedstawiono zarzut współudziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się przestępczością narkotykową – mówi prokurator Marta Pętkowska.
Jaroslav B. nie przyznał się do winy. Na wniosek przemyskiej prokuratury, Sąd Okręgowy w Przemyślu w poniedziałek zdecydował, że obywatel Rumunii najbliższe siedem dni spędzi w areszcie. W tym czasie władze Mołdawii mają dostarczyć wniosek ekstradycyjny.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl