Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

Zaraz po weekendzie władze Rzeszowa spotkają się z przedstawicielami firmy, który była odpowiedzialna za modernizację Stadionu Miejskiego w Rzeszowie.

Prezydent Konrad Fijołek w sobotę w trybie pilnym zorganizował spotkanie na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej. Na spotkaniu byli przedstawiciele miejskiego wydziału inwestycji, odpowiedzialnego za modernizację obiektu, wydziału kultury i sportu, Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz firmy, która opiekuje się stadionem.

Dzień wcześniej, w piątek, na stadionie nie odbył się mecz Resovii Rzeszów z Miedzią Legnica. Powodem był fatalny stan murawy. Padający przez cały dzień deszcz spowodował, że murawa tak nasiąkła wodą, że rozegranie meczu stało się niemożliwe, wściekłości nie kryło ponad 1700 kibiców, którzy czekali na trybunach. 

Działacze Resovii do końca próbowali ratować boisko. Z ich własnego obiektu przy ulicy Wyspiańskiego przywieziono specjalny wał do ściągania wody. Pracował on przez trzy godziny, nic to nie dało. Co ważne, w maju br. na stadionie przy ul. Hetmańskiej zakończyła się modernizacja obiektu, wymieniono m.in. murawę – na podgrzewaną.

Miasto na odnowienie stadionowych elementów wydało ponad 11 mln zł, po piątkowych wydarzeniach pojawiły się głosy, że wykonawca modernizacji obiektu (Ada-Light) odstawił fuszerkę. Dlatego w sobotę po południu prezydent Konrad Fijołek na stadion ściągnął swoich podwładnych, by sprawdzić, dlaczego drenaż na płycie głównej nie działał właściwie.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

– Odwołanie meczu z powodu nasiąkniętej murawy nie powinno mieć miejsca – uważa Konrad Fijołek. 

– Zaraz po weekendzie odbędzie się spotkanie z przedstawicielami firmy, która wykonywała modernizację stadionu – poinformował po spotkaniu Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa, dodając, że działania naprawcze będą znane „niezwłocznie”. Działacze Resovii mają pretensje, że pracownicy stadionu w piątek nie kiwnęli palcem, by im pomóc.

Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama