Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Do 12 lat więzienia grozi 21-letniemu Kamilowi D. z powiatu rzeszowskiego, który w lipcu br. po pijanemu doprowadził do tragicznego w skutkach wypadku w Medyni Głogowskiej koło Łańcuta.

We wtorek, 31 grudnia, Prokuratura Rejonowa w Łańcucie wysłała do tamtejszego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Kamilowi D. 21-latek odpowie przed sądem za spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu. Młody mężczyzna przyznał się do winy. 

Do tragedii doszło 14 lipca po godz. 8:00 na drodze wojewódzkiej nr 881. Peugeotem 206 jechało czterech młodych mężczyzn. Na łuku drogi 21-latek, który kierował autem, stracił panowanie nad samochodem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Peugeot uderzył w jadącego daewoo matiza, którym kierował 54-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego.

Pomimo podjętej na miejscu reanimacji życia 54-latka nie udało się uratować. Do szpitala trafiły również cztery osoby z peugeota. Jeden z pasażerów – 20-latek – w ciężkim stanie został do szpitala przetransportowany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Policjanci zatrzymali 21-letniego Kamila D., mieszkańca powiatu rzeszowskiego, który kierował peugeotem. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.  Okazało się również, że 21-latek nie posiada prawa jazdy. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Łańcucie.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Z opinii biegłych wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku była nadmierna prędkość peugeota. Kamil D. prowadził samochód z prędkością ok. 110-120 km/h przy ograniczeniu prędkości na tym odcinku – do 50 km/h. 21-latkowi za spowodowanie tragicznego wypadku po pijanemu grozi kara od 6 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności. 

– Ponadto, wobec sprawcy przestępstwa zachodzą przesłanki do orzeczenia przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio – poinformował Marek Jękot, szef Prokuratury w Łańcucie.

Kamil D. cały czas przebywa w tymczasowym areszcie. Śledztwo wykazało również, że obaj kierowcy, biorący udział w wypadku, byli pijani. Prokuratura ustaliła także, że 21-latek przed wypadkiem, w nocy z 13 na 14 lipca, dwukrotnie kierował peugeotem. Wtedy też był pijany, za co także odpowie przed sądem. 

Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama