Zdjęcie: RDLP Krosno

Marian Pigan został mianowany dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Krośnie – poinformował Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie. Zastąpi na tym stanowisku Jerzego Starzaka, którego sierpniowe odwołanie wzbudziło kontrowersje.

Pigan, absolwent Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, ma bogate doświadczenie zawodowe w Lasach Państwowych, a także tytuł doktora nauk leśnych oraz menadżerskie studia MBA.

Marszałek dodał, że nowy dyrektor RDLP w Krośnie to leśnik z wieloletnim doświadczeniem.

– Pracę w Lasach Państwowych zaczynał w Nadleśnictwie Leżajsk. W latach 1998-2002 pracował w Nadleśnictwie Pszczyna, skąd w 2003 roku przeszedł do Nadleśnictwa Kobiór – mówi. 

Pigan od końca 2007 r. pełnił funkcję zastępcy dyrektora generalnego Lasów Państwowych do spraw marketingu, organizacji i rozwoju. Od kwietnia 2008 r. do lutego 2012 r. był dyrektorem generalnym LP, a od lipca 2012 r., z kilkunastomiesięczną przerwą, pełnił funkcję nadleśniczego Nadleśnictwa Kobiór.

Poprzednia władza i kontrowersje

Poprzedni dyrektor RDLP w Krośnie Jerzy Starzak, który powołany został w styczniu br., został odwołany ze stanowiska pod koniec sierpnia br. Przeciwko tej decyzji protestował m.in. zarząd województwa podkarpackiego, twierdząc, że decyzja ta ma charakter czysto polityczny.

Oficjalny powód odwołania Starzaka nie został podany. Nieoficjalnie mówiło się, że powodem jego odwołania była propozycja kompromisu przygotowanego przez RDLP w Krośnie, która miałaby polegać m.in. na ograniczeniu obszaru objętego moratorium wycinki podkarpackich lasów z 14 tys. ha do ponad 5 tys. ha. 

Nowe wyzwania przed Piganem

Pigan, cytowany w informacji pasowej, podkreślił, że najbliższe wyzwania związane są „z oczekiwaniami co do zwiększenia roli funkcji społecznych i ochronnych lasu”.

– A co za tym idzie uspołecznienia procesu zarządzania lasami. Musimy być bardziej otwarci na poglądy innych, ale też mieć większe poczucie dumy z faktu, że zarządzamy tak wielkim bogactwem przyrodniczym. Naszym zadaniem jest to bogactwo ochronić. Problem ten dotyczy kilku nadleśnictw i w najbliższym czasie będziemy nad tym pracować – zaznaczył.

(Red, PAP)

 

Reklama