Zdjęcie: Daniel Najda / Rzeszów News

Parking kiss & ride, na którym można na chwilę zatrzymać auto, pożegnać się i odjechać, zamienił się w postój taksówek. Strażnicy miejscy wiedzą o problemie, ale taksówkarze bawią się z nimi w „kotka i myszkę”.

– Problem z tymi miejscach jest praktycznie cały czas. Niezależnie od pory dnia, czy godziny – alarmuje Kamil, czytelnik Rzeszów News. A biorąc pod uwagę ruch jaki panuje przy dworcu, liczbę autobusów i samochodów, brak parkingu dla podróżnych jest sporym utrudnieniem. 

– Straż miejska podejmuje działania, przegania stamtąd taksówkarzy, ale oni wracają. Inny obywatel zostałby ukarany, a Ci panowie mają to puszczane przez palce, więc gdzie jest sprawiedliwość? – pyta Kamil. 

„Pocałunkowe” miejsca postojowe wyznaczono głównie z myślą o pasażerach kolei i w związku z budową Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego. Pod koniec kwietnia zamknięto plac dworcowy, na którym był postój taxi i tymczasowe miejsce postojowe.

Na kiss & ride przeznaczono osiem miejsc wzdłuż ulicy Grottgera. To wymalowane na żółto „koperty”, na których można stać tylko minutę. Tak będzie do czasu zakończenia budowy RCK, a gdy rozpocznie się przebudowa dróg w rejonie dworca, lokalizacja parkingu kiss & ride ma być zmieniona.

Wraz z budową RCK dla taksówek wyznaczono nowe miejsca postojowe. Przy ul. Kolejowej, wzdłuż galerii handlowej Center Park Rzeszów. Ale najwyraźniej taksówkarze nie chcą tam mieć postoju. – Zapewne łatwiej o klienta bliżej dworca – mówi Marek Kruk z-ca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Bo strażnicy wiedzą o problemie. Nie raz byli już informowani o tym, że niektórzy taksówkarze wykorzystują kiss & ride niezgodnie z przeznaczeniem. – Jesteśmy tam regularnie, a jeszcze częściej interweniują policjanci – dodaje Marek Kruk.

Taksówkarze, jak widać, nie bardzo się tym przejmują. – Są uparci. My przyjeżdżamy, oni odjeżdżają – przyznają strażnicy. 

Deklarują też, że będą bardziej stanowczy. Do tej pory interwencje ograniczali do zwracania uwagi, teraz będą wypisywać mandaty. – Taksówkarzy też obowiązują przepisy – kończy z-ca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie

Zdjęcie: Daniel Najda / Rzeszów News

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama