Do końca marca przyszłego roku potrwa remont byłego hotelu pielęgniarskiego przy ul. Targowej w Rzeszowie. Przeniesie się do niego Wojewódzki Urząd Pracy. Wydatek? Ponad 8 mln zł.

[Not a valid template]

 

Krzysztof Powrózek z rzeszowskiego WUP przekonuje, że Urząd potrzebuje nowej siedziby, jak ryba wody. Obecna znajduje się w wieżowcu przy ul. Lisa Kuli, gdzie swoją siedzibę ma także Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.

WUP narzeka, że pracy nie ułatwia mu rozmieszczenie sześciu wydziałów w różnych częściach miasta. – To generuje dodatkowe koszty związane m.in. z organizacją pracy urzędu, obiegiem dokumentacji, czy utrzymaniem i bezpieczeństwem sieci teleinformatycznej – przekonuje Powrózek.

Jedno miejsce, mniej faktur

Jakie to koszty? Tego już WUP nie podaje. Urząd twierdzi, że za zmianą siedziby „przemawiają aspekty ekonomiczne, administracyjne uzyskanie cen korzystniejszych niż obecne, w różnych lokalizacjach”.

– Brak zależności od najemców budynków w zakresie remontów, konserwacji, administrowania budynkiem, przechowywania dokumentacji archiwalnej we własnej lokalizacji, ujednolicenie i uproszczenie systemu administracyjnego – jedna lokalizacja, mniejsza liczba faktur, metodologii, czynności administracyjnych – wylicza jednym tchem Krzysztof Powrózek.

WUP, który podlega samorządowi podkarpackiemu i dzieli miliardy złotych z unijnych projektów, na nową siedzibę wytypował dawny budynek hotelu pielęgniarskiego, który znajduje się u zbiegu ulic Targowej i Naruszewicza. To centralna część Rzeszowa.

Według urzędników WUP, na lokalizacji budynku skorzystają klienci i beneficjenci Urzędu. – Obsługa w jednym miejscu, w dobrej lokalizacji, duża powierzchnia użytkowa i przestrzenne rozplanowanie – to podniesie standard obsługi – uważa Powrózek.

Pytanie o mniejsze koszty

Zastanawiające jest, jakie to będą mniejsze koszty utrzymania nowej siedziby WUP, skoro zarówno budynek przy ul. Lisa Kuli, jak i ten przy ul. Targowej, są własnością samorządu podkarpackiego. Tym bardziej, że nie wiemy, czy na Targową przeniosą się też urzędnicy z porozrzucanych po Rzeszowie wydziałów WUP.

Były hotel pielęgniarski dotychczas użytkowany był przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przy ul. Szopena. To czterokondygnacyjny obiekt i całkowicie podpiwniczony.

WUP przekonuje, że remont byłego hotelu, który trwa od wielu tygodni, był konieczny. Dlaczego? Z ekspertyzy, którą podpiera się Urząd, wynika, że „zużycie techniczne i funkcjonalne było duże i wynosiło ok. 45 proc., co nie pozwalało na przejęcie go [budynku – red.] i bezpośrednie użytkowanie”.

Dawny hotel pielęgniarski (charakterystyczny budynek w kształcie litery L na łuku wzdłuż ul. Targowej) miał 90 pokoi jedno, dwu- i trzyosobowych z zapleczem sanitarnym.

W piwnicy były pomieszczenia pomocnicze dla części mieszkalnej, m.in. wymiennikownia ciepła, pralnia, suszarnia oraz pozostałe pomieszczenia gospodarcze.

Parter budynku zajmowały pomieszczenia użytkowane przez szpital, na każdej z kondygnacji były wspólne łazienki i kuchnie, a część pokoi wyposażona była w indywidualne łazienki. – Budynek o przeznaczeniu usługo-mieszkalnym był doraźnie remontowany – twierdzi Krzysztof Powrózek.

Jak dzielić, to w komforcie

Według WUP, zmiana sposobu funkcjonowania budynku na obiekt z pomieszczeniami biurowymi, konferencyjnymi, archiwalnymi i magazynowymi był konieczny.

Urząd przekonuje, że inwestycja jest potrzebna, by WUP mógł realizować zadania z nowej perspektywy finansowej UE na latach 2014-2020, m.in. podzielenie 500 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Zmiana siedziby Urzędu to kosztowne przedsięwzięcie. Remont byłego hotelu pielęgniarskiego pochłonie ponad 8,2 mln zł. Praca mają się zakończyć do końca marca 2017 r.

Urzędnicy twierdzą, że po odnowieniu budynku jego sąsiedzi, a także mieszkańcy i samo miasto zyskają zupełnie „nowy” obiekt wkomponowany w ciąg zabudowy ścisłej ulicy Targowej. Budynek będzie też dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych.

– Oprócz zmiany wyglądu tej części ulicy, nowy sąsiad gwarantuje spokój i bezpieczeństwo, będąc instytucją samorządową szczebla wojewódzkiego – zachwala Krzysztof Powrózek.

Zapytaliśmy WUP, ile aktualnie w Urzędzie pracuje osób i czy po przeniesieniu do nowej siedziby zwiększy się armia urzędników. Na te pytania nie doczekaliśmy się odpowiedzi.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama