Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News
Chodnik przy Joselewicza zablokowany dla niepełnosprawnych. – Byłem świadkiem, jak syn poszedł ojcu po jedzenie, bo ten nie mógł dojechać na wózku do Rynku – alarmuje nasz Czytelnik. 

Na początku wakacji poinformowaliśmy, że prezydent Konrad Fijołek zdecydował o częściowym zamknięciu dla ruchu samochodowego ulic Joselewicza i Mickiewicza. Zmiany miały posłużyć rzeszowianom i restauratorom, którzy otrzymali więcej przestrzeni na ogródki letnie. 
 
Teraz okazuje się, że nie wszyscy na nich skorzystali. Ogródki letnie u zbiegu ulic Joselewicza i Mickiewicza nachodzą na chodniki, co utrudnia przejazd po nich m.in osobom niepełnosprawnym. 
 
– Niby wszystko w centrum dla ludzi, ale tutaj osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich i rodzice z wózkami z dziećmi muszą zjeżdżać na wyboistą drogę – zauważył Grzegorz, Czytelnik Rzeszów News. 
 
– To nieprzemyślane zagospodarowanie terenu. Ogródki skutecznie blokują przejazd po chodniku. Byłem świadkiem, jak syn poszedł ojcu po jedzenie, bo ten nie mógł dojechać na wózku do Rynku – alarmuje mężczyzna.
 
Urzędnicy przyznają, że duża część chodnika została zajęta i obiecują interwencję. – Miejski Zarząd Dróg wyśle na miejsce swoich ludzi. Porozmawiają z właścicielem ogródka, aby nieco go przesunął i zrobił miejsce tym osobom, które tego potrzebują – deklaruje Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
 
(taz)
 
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama