Zdjęcie: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie
Reklama

Lekarzom nie udało się uratować życia 19-latki, która uczestniczyła w tragicznym zderzeniu volkswagena passata z szynobusem na przejeździe kolejowym przy ul. Warszawskiej w Rzeszowie.

19-latka zmarła w piątek w szpitalu, co potwierdził nam Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Młoda kobieta była mieszkanką powiatu przemyskiego. To trzecia śmiertelna ofiara tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło 19 grudnia br. Wypadku nie przeżył 27-letni kierowca VW (mieszkaniec powiatu rzeszowskiego) oraz inna 19-latka, która także była pasażerką auta. 

Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów, policja zapowiedziała, że do kolei wystąpi z wnioskiem o zamontowanie na przejeździe kolejowym przy ul. Warszawskiej zapór. Do tragedii doszło ok. 14:30. Kierowca volkswagena, którym jechały trzy osoby, nie zatrzymał się, ani nie zwolnił, gdy zbliżał się do przejazdu. Jadący na pełnej prędkości szynobus relacji Rzeszów – Stalowej Woli zmiażdżył VW.

Szynobus przepchnął samochód na odległość ok. 150 metrów. Strażacy musieli rozcinać karoserię auta, by dostać się do poszkodowanych. Na miejscu zginął kierowca, jedna z 19-latek była reanimowana, ale też zmarła, druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Jej życia również nie udało się uratować. Policja podejrzewa, że 27-latek zbagatelizował sygnalizatory świetlne, które świeciły się zanim szynobus wjechał na przejazd. 

Szynobusem podróżowało 58 osób. Pasażerom nic się nie stało. Maszynista i kierownik pociągu byli trzeźwi. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama