7-letni Maximilian Majda-Bagnall już drugi raz został porwany przez matkę. Tym razem kobieta przywiozła go do Rzeszowa. Oboje jednak zapadli się pod ziemię. Zrozpaczony ojciec apeluje o pomoc w odnalezieniu syna. Chłopca szuka rzeszowska policja.

Komunikat policji o zaginięciu Maximiliana Majda-Bagnalla opublikowaliśmy kilka tygodni temu.

Okazuje się, że historią chłopca żyje spora część Wielkiej Brytanii, bo to właśnie tam przez długi czas Maximilian mieszkał ze swoją matką 31-letnią Jolantą Majdą, która przez długi czas była związana z Brytyjczykiem – Alexem Bagnallem.

Rodzicielskie porwanie

Kobieta, która pochodzi z powiatu przemyskiego, w sierpniu ub. r. zabrała syna z brytyjskiego Rochester. Opuściła Wyspy i – jak się okazuje – przyjechała do Rzeszowa. To tu od września 7-latek chodził do jednej ze szkół.

Ojciec od tamtej pory próbuje odzyskać syna, szczególnie, że w marcu br. brytyjski sąd wydał orzeczenie, że opiekę nad 7-latkiem ma sprawować ojciec.

Gdy o decyzji sądu dowiedziała się matka, 17 marca Jolanta Majda wyprowadziła się z rzeszowskiego mieszkania, zabrała syna ze szkoły i od tamtej pory nie wiadomo, gdzie przebywa z chłopcem. Policjanci mówią, że mają do czynienia z tzw. rodzicielskim porwaniem,

Pod koniec marca do Rzeszowa przyjechał Alex Bagnall. 1 kwietnia zgłosił się na policję i powiadomił ją, że Jolanta Majda porwała dziecko. Maximilian Majda-Bagnalla w polskim policyjnym systemie figuruje jak osoba zaginiona.

Matka z kolei jest poszukiwana jako osoba do ustalenia miejsca pobytu. To w praktyce oznacza, że w Polsce na razie żadne zarzuty jej nie grożą, natomiast może być zatrzymana, gdy zostanie wylegitymowana.

Poszukiwania chłopca prowadzi Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

– Nie mamy informacji o miejscu pobytu dziecka, jednak sprawdzamy wszystkie tropy, nawet poza granicami kraju. Zakładamy, że matka mogła opuścić Polskę – mówi kom. Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.

Zabrała dziecko ze szkoły

Wiadomo, że Alex Bagnall wiedział, że Jolanta Majda mieszka w Rzeszowie z Maximilianem.

– Ojciec wiedział, że jego syn uczęszcza do szkoły w Rzeszowie, więc kobieta musiała mieć z nim kontakt – twierdzi Szeląg. – Kobieta wyprowadziła się z miasta z dnia na dzień właśnie po to, aby ukrywać się przed partnerem – dodaje.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

O zaginięciu Maximiliana Majda-Bagnalla rozpisują się brytyjskie media oraz polskie portale informujące o życiu Polaków na Wyspach.

Jak podaje portal Polishexpress, Jolanta Majda w sierpniu ub. r. postanowiła rozstać się z Alexem Bagnallem. Syna wywiozła z Rochester bez wiedzy ojca. Sąd kobiecie ograniczył prawa rodzicielskie.

Kobieta otrzymała sądowny zakaz opuszczania Wielkiej Brytanii. Aby nie dopuścić do rozstania z synem postanowiła go porwać drugi raz. Nim jednak to zrobiła usunęła swoje konta na portalach społecznościach, skasowała adres  e-mail oraz zmieniła numer telefonu i wraz z Maximilianem wyjechała z Wysp.

Brytyjskie media, w tym „Kent Online”, szybko ustaliły, że kobieta wraz z synem przyjechała do Rzeszowa, gdzie od września 7-latek zaczął chodzić do szkoły. „Polka odebrała chłopca ze szkoły i od tamtej pory jest nieuchwytna” – czytamy na łamach „Kent Online”.

Ojciec: sam prowadzę batalię

Z kolei portal Maximus.Media zamieścił apel zrozpaczonego ojca.

„Walczę o mojego syna od roku. Nawet premier obiecywał mi pomoc, ale niewiele z tego wyszło. Usłyszałem tylko, że mam skontaktować się z polską policją. Od tamtego czasu prowadzę tę batalię sam.

Pojechałem do Polski, wynająłem dobrego prawnika i jedyne, co mnie cieszy, to że mam jako-taką pracę i zarabiam na tyle przyzwoicie, że jeszcze mnie na to stać. Jak do tej pory, prywatne poszukiwania pochłonęły 10 tys. funtów naszych oszczędności” – mówi Alex Bagnall.

Ojciec 7-latka podejrzewa, że Jolanta Majda po wyjeździe z synem z Rzeszowa może się ukrywać na terenie Szwajcarii lub Holandii. Niewykluczone, że kobieta znów wróciła do Wielkiej Brytanii. Rzeszowska policja deklaruje, że każdy trop jest sprawdzany.

Maximilian Majda-Bagnall ma około 130 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, włosy blond średniej długości, oczy niebieskie, twarz owalną, nos średni, uszy średnie.

Osoby, które znają miejsce pobytu Maximiliana Majda-Bagnall, proszone są o kontakt osobisty bądź telefoniczny z Wydziałem Kryminalnym KMP w Rzeszowie, ul. Jagiellońska 13, tel. (17) 858 3224 albo dyżurnym komendy, tel. (17) 858 3310 lub 997.

JOANNA GOŚCIŃSKA

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama