Sześć osób, wśród nich troje dzieci, z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafiło w weekend do podkarpackich szpitali.
W niedzielę w Zaczerniu niedaleko Rzeszowa czadem zatruły się trzy osoby, wśród nich 4-letnie dziecko. Pozostałe osoby to dwie kobiety w wieku 29 i 54 lat. Do zdarzenia doszło w domu jednorodzinnym. W pomieszczeniu, w którym przebywały poszkodowane osoby, strażacy zmierzyli ponad 270 jednostek tlenku węgla.
– Źródłem czadu był najprawdopodobniej piec gazowy, służący do ogrzewania domu – poinformował Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.
Do dwóch innych bardzo groźnych zdarzeń z udziałem tlenku węgla doszło w weekend też w powiatach mieleckim i dębickim. W Partyni w sobotę do szpitala trafił około 50-letni mężczyzna. Źródłem czadu był palnik gazowy. Brak wentylacji pomieszczenia spowodował gromadzenie się tego toksycznego gazu.
W niedzielę dębiccy strażacy zostali wezwani do mieszkania w bloku wielorodzinnym w Pustkowie Osiedlu. W mieszkaniu zasłabły dwie dziewczynki, które zostały zabrane do szpitala – tutaj źródłem czadu mógł być piecyk w łazience.
– W każdym z tych przypadków osoby poszkodowane były o krok od tragedii – twierdzi Marcin Betleja.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl