Ściana deszczu w Rzeszowie „To wyglądało, jak sztorm, czy huragan [VIDEO, FOTO]

To, co się działo w piątek po południu w Rzeszowie zarejestrowali Czytelncy Rzeszów News. Przez stolicę Podkarpacia przeszła nawałnica deszczu.

 

Silny wiatr wyrywał drzewa, znaki drogowe, zrywał dachy z budynków, wywracał samochody. Zdjęcia i filmy ze skutków burzy możecie zobaczyć TUTAJ. Film przesłał nam także pan Bartosz.

„To nie była zwykła burza. Dla mnie wyglądało to, jak sztorm, czy huragan. Deszcz lał, jak z cebra. Poruszałem się autem z prędkością 10 km/h, bo szybciej się nie dało. W niektórych miejscach stałem. Nie było widać nic, oprócz świateł stopu w samochodach. Widziałem, jak mocny wiatr łamał duże gałęzie. Były niebezpieczne, w spotkaniu z człowiekiem to ciężko o życie. Byłem wtedy na ulicy Dąbrowskiego. Czułem się strasznie, bałem się, że jakieś drzewo przewróci się na mnie, a drzewa kołysały się na granicy wytrzymałości” – napisał pan Bartosz.

Pani Monika z kolei przysłała nam zdjęcia szkód, jakie wyrządziła burza na placu Wolności gdzie prawdopodobnie piorun trafił w drzewo, które złamane zawaliło się na stację RoweResu, niszcząc bilbord i rowery.

W galerii możecie również zobaczyć zdjęcia pana Michała, który po burzy był w Parku Dąbrowskiego. Z kolei Aneta Budak-Bernat uwieczniła na zdjęciach skutki nawałnicy przy ul. Pułaskiego. „Przerażające, lecz prawdziwe” – napisała nasza Czytelniczka. 

Film otrzymaliśmy również od pani Katarzyny.

Poniżej nagrania autorstwa kolejnej naszej Czytelniczki, pani Joanny.

Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej, mówi, że strażacy w regionie interweniowali ponad 100 razy przy usuwaniu skutków nawałnic, które przetoczyły się w piątek nad Rzeszowem.

– Większość interwencji dotyczyła usuwania połamanych drzew i konarów leżących na chodnikach, jezdniach i posesjach. W 30 przypadkach pompowaliśmy wodę z zalanych budynków. Silne podmuchy wiatru uszkodziły pokrycia dachowe na czterech budynkach. W Rzeszowie cały czas trwa usuwanie skutków nawałnicy. Jednostki straży pożarnej praktycznie nie wracają do garaży. Na terenie miasta działają wszystkie jednostki OSP z powiatu rzeszowskiego – poinformował nas Marcin Betleja.

Poniżej film jeszcze pana Dariusza

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama