Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 29-latek, podejrzany o pobicie i podpalenie 35-letniej kobiety.
Do zdarzenia doszło w Mielcu. W trakcie patrolu starego miasta, policjanci zauważyli kobietę, idącą częściowo bez odzieży. – Miała poparzone nogi i była zakrwawiona – relacjonuje Urszula Chmura z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Policjanci na pomoc wezwali karetkę pogotowia. Funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej, do domu, w którym przebywała 35-latka, przyszedł mężczyzna, który ją pobił i za pomocą łatwopalnej substancji podpalił.
Kobieta trafiła do szpitala – doznała obrażeń głowy i oparzeń 2 i 3 stopnia kończyn dolnych. Policjanci już po kilku godzinach ustalili, kto spowodował obrażenia u 35-latki. To 29-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Funkcjonariusze ustalili, że dzień wcześniej kobieta pijąc alkohol z 29-latkiem, miała mu ukraść telefon. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 35-latki, za co mu grozi do trzech lat więzienia.
Na wniosek prokuratury, mieszkaniec Mielca został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl