Zdjęcie: ABW

Kolejny wstrząs w Centralnym Biurze Śledczym Policji w Rzeszowie. Oficerowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali dwóch byłych funkcjonariuszy CBŚP, jednego obecnego oraz byłego funkcjonariusza CBA.

Do zatrzymania całej czwórki doszło w poniedziałek rano na polecenie małopolskiego oddziału Prokuratury Krajowej, który od kilku lat tropi aferę korupcyjną w Centralnym Biurze Śledczym Policji w Rzeszowie.

Prokuratura Krajowa poinformowała nas, że oficerowie ABW zatrzymali cztery osoby w śledztwie prowadzonym przeciwko Danielowi Ś., byłemu naczelnikowi wydziału ekonomicznego CBŚP w Rzeszowie, a wcześniej przeciwko ukraińskim braciom R. – Alexowi i Jewgenijowi, właścicielom agencji towarzyskich na Podkarpaciu.

– Wśród zatrzymanych jest dwóch byłych funkcjonariuszy CBŚP i jeden były funkcjonariusz CBA oraz jeden obecny funkcjonariusz CBŚP – przekazuje nam w komunikacie Prokuratura Krajowa. – Zatrzymano byłych policjantów z wysokiego szczebla – mówią nasze źródła w CBŚP.

Po doprowadzeniu do prokuratury cała czwórka ma usłyszeć zarzuty. Jakie? Tego prokuratura na razie nie zdradza. – Po wykonaniu czynności procesowych prokurator podejmie decyzję co do konieczności stosowania środków zapobiegawczych – informuje Prokuratura Krajowa. 

Afera korupcyjna w CBŚP w Rzeszowie wybuchła w lutym 2016 roku. To wtedy oficerowie ABW zatrzymali wspomnianego Daniela Ś. i szefa rzeszowskiego CBŚP Krzysztofa B. Postawiono im zarzuty nadużycia funkcji, przyjmowania łapówek, zwabiania kobiet do pracy w agencji towarzyskiej prowadzonej przez braci R.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Wątek korupcyjny w CBŚP w Rzeszowie wyszedł na jaw przy okazji śledztwa dotyczącego procederu sprowadzania do Polski zza wschodniej granicy prostytutek, które pracowały w agencjach towarzyskich.

Z ustaleń prokuratury wynika, że od listopada 2004 r. do stycznia 2017 r. na terenie Polski i Ukrainy działała zorganizowana grupa przestępcza, która zajmowała się handlem ludźmi i czerpaniem korzyści z nierządu. Procederem objętych było co najmniej 250 kobiet z Polski, Ukrainy, Białorusi i Rosji.

Do tematu wrócimy. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama