Wjeżdżający do Polski obywatel Gruzji, myślał, że zmiana nazwiska uchroni go przed konsekwencjami prawnymi popełnionych wcześniej czynów. Strażnicy graniczni nie dali się jednak nabrać.
Dane wzbudziły wątpliwości
Do zatrzymania obcokrajowca doszło 28 listopada, podczas odprawy granicznej podróżnych wyjeżdżających z Polski do Ukrainy. Jednym z pasażerów autobusu przejeżdżających przez przejście graniczne w Korczowej był 37-letni Gruzin, którego dane wzbudziły wątpliwości mundurowych.
– Ostatecznie potwierdzono, że mężczyzna zmienił nazwisko – informuje por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Był poszukiwany listem gończym
Okazało się, że pod poprzednimi danymi był dobrze znany służbom. Zmiana nazwiska miała wprowadzić mundurowych w błąd. Ustalono, że Straż Graniczna wydała mu w 2023 roku zobowiązanie do powrotu, w związku z nielegalnym pobytem i wjazdem do Polski.
– Był też poszukiwany listem gończym za jazdę pod wpływem alkoholu, za co decyzją sądu miał trafić na 100 dni do zakładu karnego – dodaje rzecznik.
Mówił, że nie lubił poprzedniego nazwiska
Cudzoziemcowi postawiono zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy z wykorzystaniem podstępu, do czego się przyznał.
Tłumaczył, że zmienił nazwisko, gdyż nie lubił tego poprzedniego. Ostatecznie dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności na okres próby jednego roku.
Po zakończonych czynnościach trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie zaległą karę.
Od początku 2024 roku strażnicy graniczni z Podkarpacia wykryli już ponad 20 cudzoziemców, którzy zmienili swoje dane osobowe, aby uniknąć konsekwencji prawnych, popełnionych wcześniej czynów. Byli to głównie obywatele Ukrainy oraz trzech Mołdawian i dwóch Gruzinów.
(red)
Czytaj więcej: