Zdjęcie: Pixabay

Cztery rzeszowskie podstawówki od wrześnie oficjalnie będą szkołami dwujęzycznymi. To nie koniec zmian. Ratusz chce również, żeby jak najmłodsze dzieci szkoliły się dwujęzycznie. Nie tylko w klasie siódmej i ósmej.

Dwujęzyczne klasy są w czterech miejskich podstawówkach: nr 10, 18, 21 i 28. W każdej z nich część przedmiotów w całości jest nauczanych w języku angielskim. A od września br. będą szkołami sprofilowanymi, czyli oficjalnie staną się podstawówkami z oddziałami dwujęzycznymi. Taką decyzję podczas ostatniej sesji (25 stycznia) podjęli radni miasta. 

Oddziały dwujęzyczne można prowadzić dopiero na poziomie 7 i 8 klasy, ale prezydent Konrad Fijołek chce to zmienić. Na jego wniosek powołano zespół, który opracuje zasady nauczania dwujęzycznego w niższych klasach.

– To jeden z moich najważniejszych projektów w unowocześnianiu edukacji w Rzeszowie – mówi prezydent Fijołek. – Znajomość języków to klucz, który otwiera drzwi do szerokich możliwości na rynku pracy i w dalszej edukacji. Tym bardziej, że uczniowie mają możliwość wyjazdów na międzynarodowe wymiany międzyszkolne – argumentuje Fijołek.

Na poziomie szkół średnich dwujęzyczne oddziały ma IX Liceum Ogólnokształcące. Miasto liczy, że podstawówki kształcące w językach obcych będą dla niego kuźnią talentów.

Ratusz chce również, aby powołany zespół przygotował program powszechnej dwujęzyczności w szkołach ponadpodstawowych. – Ocenimy ich sytuację kadrową i  zdecydujemy jak możemy im pomóc – mówi Zbigniew Bury, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Rzeszowa.

– Może to być na przykład doskonalenie umiejętności i kształcenie nauczycieli. Wówczas np. uczniowie technikum mogliby mieć matematykę czy przedmioty zawodowe w języku obcym – precyzuje dyrektor Bury. 

oprac. (la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama