Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

W przeciągu dwóch tygodni do ratusza trafiły dwie wiadomości, w których mieszkańcy gminy Tyczyn proszą, aby włączyć ich do Rzeszowa. 

Pod koniec kwietnia Ewa Leniart (PiS), wojewoda podkarpacki, pozytywnie zaopiniowała przyłączenie do Rzeszowa Pogwizdowa Nowego z gminy Głogów Małopolski. Jednocześnie nie zgodziła się na włączenie do Rzeszowa dwóch innych sołectw: Racławówkę Doły oraz Malawy. Teraz miasto czeka na decyzję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. 

Dobry kierunek – gmina Krasne 

W całej procedurze poszerzeniowej i generalnej niechęci wojewody do tego, aby Rzeszów rósł, w 2019 roku nastąpił przełom. Ewa Leniart uznała, że miasto powinno wchłonąć całą gminę Krasne. – Jeżeli Rzeszów chce się rozwijać, to przyłączenie gminy jest dobrym rozwiązaniem – mówiła rok temu Ewa Leniart.

Dziś mówi w podobnym tonie. Połączenie obu gmin oznacza w konsekwencji w Rzeszowie przyspieszone wybory samorządowe. Ponadto, jeśli do takiego połączenia dochodzi za zgodą obu stron, wówczas można liczyć na tzw. bonus od rządu w wysokości około 100 mln zł. O planach miasta na przyszły rok, póki co, w ratuszu nikt nie mówi głośno.

– Mamy maj, trudno już mówić o tym, co znajdzie się we wniosku, który powstanie późną jesienią – słyszymy w Urzędzie Miasta Rzeszowa.

Do Rzeszowa chce gmina Tyczyn 

Tymczasem akces bycia w Rzeszowie nieoczekiwanie zgłaszają mieszkańcy gminy Tyczyn. Do ratusza przyszły dwie wiadomości, w której dwie różne osoby proszą Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa, by przyłączył do stolicy Podkarpacia ich całą gminę.

Pierwsza z wiadomości trafiła do ratusza w ubiegłym tygodniu. Jej autor prosi, by Tadeusz Ferenc nie spoglądał tylko w kierunku gminy Krasne, ale też Tyczyna, gdzie do Rzeszowa ciągną mieszkańcy Kielnarowej, Hermanowej, Borku Starego, czy samego Tyczyna.

„Może warto przyjrzeć się bacznie tym miejscowościom. Byłaby duża szansa przyłączyć całą gminę do Rzeszowa, a wielu mieszkańców tego oczekuje” – twierdzi autor wiadomości. Wcześniej z gminy Tyczyn do stolicy Podkarpacia przyłączono Białą, Budziwój i Matysówkę.

Mają lasy, dobre drogi i nauczycieli z klasą 

Jako argumenty „za” włączeniem całej gminy Tyczyn wymieniane są lasy, stosunkowo duża liczba mieszkańców, dobre drogi, kanalizacja, wodociągi, szybki internet, dobrze rozwinięte szkoły i przedszkola z dobrą kadrą nauczycielską. 

W liście padają argumenty, że po włączeniu gminy do Rzeszowa miasto zyska na swoim terenie kampus w Kielnarowej należący do Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, tereny inwestycyjne, gdzie można budować zarówno zakłady produkcyjne, stacje paliw, ale także mieszkania, sklepy czy stadniny koni. 

„Włączając gminę zyskuje Pan [Tadeusz Ferenc – przyp. red.] ogromną przestrzeń z szybkim dojazdem do centrum Rzeszowa” – przekonuje prezydenta autor wiadomości. 

I apeluje: „Panie Prezydencie, niech Pan przemyśli moje słowa, weźmie swoich urzędników i przejdzie się po tych terenach, aby zobaczyć, jaki ogromny potencjał tutaj jest i jak wiele Pan traci nie czyniąc żadnych kroków ku temu, aby gmina stała się częścią Rzeszowa”.

Będzie więcej pieniędzy z podatku PIT

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Drugi list do ratusza trafił w tym tygodniu. Jego autor podobnie, jak poprzednik, także kusi Tadeusza Ferenca zaletami gminy Tyczyn. Już na samym początku przekonuje, że na terenach gminy bardzo dużo buduje się nowych domów, a to oznacza, że przybywa mieszkańców i rosną dochody z tytułu podatku PIT.

Autor listu przekonuje także, że Rzeszów, włączając całą gminę, może zyskać atrakcyjne tereny inwestycyjne pod zabudowę jednorodzinną, której, jak twierdzi, w mieście brakuje. Przekonuje również, że połączenie obu gmin jest realne, jeśli miasto „dobrze to rozegra”, „zainwestuje w bardzo dobrą kampanie reklamową”.

No i musi też coś obiecać, m.in. zakup nowych wozów strażackich dla strażaków-ochotników, dofinansowanie klubów sportowych, rozbudowę stadionu w Hermanowej, całonocne oświetlenie, budowę nowych dróg, stworzenie dobrych połączeń autobusowych, pracę dla urzędników z Urzędu Miejskiego w Tyczynie, trasy rowerowe, parki.

Bo korzyści są nieważne!

Czy takie korzyści z przyłączenia całej gminy Tyczyn przekonują miasto, by zawalczyć o gminę? – Prezydent nigdy w procesie poszerzenia Rzeszowa nie patrzył na te kwestie przez pryzmat korzyści. Zawsze był zadowolony, że udało się przyłączyć nawet małe sołectwo. Zawsze traktował to jako sukces – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

– Prezydentowi zawsze przyświecała idea, aby Rzeszów był coraz większy, nieważne w którym kierunku. Zresztą, kierunki poszerzenia Rzeszowa zawsze wyznaczali w jakiś sposób mieszkańcy, którzy prosili o włączenie ich miejscowości do stolicy województwa – dodaje. 

A w sercu jednak Jasionka 

Ratusz nie ukrywa jednak, że kierunek, który go interesuje najbardziej już od wielu lat, to Jasionka z gminy Trzebownisko, bo jest tam lotnisko. – Wówczas zostałaby wybudowana dwujezdniowa, czteropasmowa droga na lotnisko, byłoby więcej połączeń autobusowych, docelowo nawet obsługiwanych przez autobusy autonomiczne – mówi Maciej Chłodnicki. 

Z nieco mniejszym entuzjazmem do pomysłu przyłączenia całej gminy Tyczyn podchodzi burmistrz Janusz Skotnicki. – Jestem temu przeciwny, jak większość mieszkańców gminy. Zresztą, już kiedyś to nawet przerabialiśmy i mieszkańcy woleli mieszkać jednak w gminie Tyczyn, a nie w Rzeszowie – mówi nam Janusz Skotnicki. 

Mały może mniej, ale jest bliżej ludzi 

Burmistrz Tyczyna przekonuje, że choć duży ma więcej pieniędzy, to jednak mniejszy jest bliżej ludzi. – Łatwiej jest się ze mną umówić na spotkanie. W Radzie Gminy są przedstawiciele każdego z sołectw, a obecnie w Radzie Miasta Rzeszowa np. Biała nie ma ani jednego radnego – wskazuje Skotnicki.

Listami mieszkańców do prezydenta Rzeszowa nie jest jednak zaskoczony, a nawet zadowolony, bo świadczą one o tym, że mieszkańcy chwalą gminę za to, co już zrobiono.  

– Część mieszkańców patrzy w kierunku Rzeszowa, bo chce mieszkać w stolicy województwa, ale im dalej od granicy z miastem tym zapał jest mniejszy. Hermanowa, która jest na samym końcu, boi się, że po przyłączeniu do Rzeszowa nikt by już o niej nie pamiętał – mówi Janusz Skotnicki.

Gmina Tyczyn ma obecnie 10527 mieszkańców i 56 km kw. 

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama