Zdjęcie: Ewa Szyfner / Rzeszów News

– Bolesne i niezrozumiałe – tak Andrzej Rzeszutek, rzeszowski skoczek do wody, komentuje decyzję na skutek której nie pojedzie na olimpiadę do Rio de Janeiro w Brazylii.

Zawodnik Stali Rzeszów w lutym podczas Pucharu Świata w Rio zajął 23. miejsce, dające mu przepustkę na olimpiadę Rio de Janeiro, która odbędzie się w dniach 5-21 sierpnia br.  Rzeszutek i jego sztab trenerski nie ukrywali szczęścia.  Tym bardziej, że zawodnik Stali Rzeszów byłby pierwszym polskim skoczkiem do wody na olimpiadzie od 1992 r.

Tymczasem teraz okazuje się, że 24-latek na olimpiadę jednak nie pojedzie, bo Światowa Federacja Pływacka (FINA) opublikowała ostateczną listę nominowanych. Nie ma na niej rzeszowskiego skoczka do wody. Na olimpiadę do Rio miało pojechać 34 zawodników, ostatecznie będzie ich 29. Andrzejowi Rzeszutkowi zabrakło jednej lokaty, by pojechać na igrzyska do Brazylii.

Trenerzy Andrzej Rzeszutka są zszokowani decyzją FINA. Określają ją jako „skandaliczną”. Sam zawodnik również o tym poinformował na swoim profilu na Faceboooku. Rzeszutek napisał, że ostatnich parę miesięcy było dla niego „pasmem nieszczęść, niestety bez dobrego zakończenia”.

„Zaczęło się od utraty zdrowia na Mistrzostwach Europy w Londynie, wiele tygodni borykałem się z bardzo bolesnym zapaleniem jelita. Gdy dostałem zielone światło, by powrócić do treningów okazało się, że nie tak łatwo jest skakać do wody po utracie 7 kg (w tym sporo z masy mięśniowej) i praktycznie z zerową wytrzymałością” – napisał Andrzej Rzeszutek.

24-latek twierdzi, że musiał użyć „wszystkich pokładów cierpliwości, silnej woli i pracować jeszcze ciężej niż w ciągu reszty roku”, żeby „wrócić na prostą”. Zaczął się wyścig z czasem, aby Rzeszutek zdążył z formą na igrzyska w Rio.

„Wróciłem do pełnej dyspozycji po wielu ciężkich tygodniach. Tymczasem coraz więcej kolegów i koleżanek z zagranicy dostawało potwierdzenia o udziale w Igrzyskach. Zdawaliśmy sobie sprawę, że regulamin kwalifikacji nie jest precyzyjny, ale założyliśmy, że rozwiążą te kwestię na korzyść zawodników” – pisze na Facebooku Andrzej Rzeszutek.

Zawodnik Stali Rzeszów przypomniał, że jeden z paragrafów regulaminu mówi o dopełnieniu zawodników do liczby 34 i wtedy Andrzej Rzeszutek znalazłby się na liście olimpijczyków. Na igrzyska w Rio dla skoczków do wody przeznaczono 136 miejsc, czyli mniej niż przewidywał wcześniej wspomniany regulamin.

„Zaczęliśmy się martwić, że jednak się nie załapię. Po paru tygodniach nieznośnego wyczekiwania przyszła wiadomość z Polskiego Związku Pływackiego, że ostatecznie nie jadę” – czytamy na profilu Andrzeja Rzeszutka.

„Tym bardziej jest to niezrozumiałe i bolesne dla mnie, gdyż w mojej konkurencji rozdano 2 dodatkowe miejsca (ja byłem 3 w kolejce), a w pozostałych aż od 4 do 7 miejsc, zatem brakło dla mnie zaledwie 1 miejsca w mojej konkurencji” – napisał rzeszowski skoczek do wody.

(kaw)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama