Niespełna cztery godziny trwały poszukiwania 21-latka, który w trakcie prac geodezyjnych między Dynowem a Nozdrzcem zgubił się w lesie.
Zdjęcia: Komenda Miejska Policji w Rzeszowie
W czwartek, o godz. 14:30 rzeszowską policję poinformowano o zaginięciu 21-letniego mieszkańca powiatu jasielskiego, który na terenie Dynowa wykonywał odwierty w lesie. Jego współpracownicy stracili z nim kontakt ok. 11:30. Zaniepokojeni, wezwali policjantów.
– Do poszukiwań natychmiast zaangażowano mundurowych z komisariatu w Dynowie oraz przewodnika z psem tropiącym. Sprawdzili obszar prowadzonych prac. Przed 18:30 odnaleźli 21-latka całego i zdrowego – opisuje Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji
Jak się okazało, mężczyzna stracił orientację w terenie i się zgubił. – Nie potrzebował żadnej pomocy i trafił pod opiekę kierownika firmy, w której pracował – dodają policjanci.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl