Ok. 3 prom. alkoholu w organizmie miał 32-latek z powiatu rzeszowskiego, który prowadził BMW. Wcześniej miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami.
W piątek (26 stycznia), około godz. 21:20, policjanci z Dynowa k. Rzeszowa, na ulicy Grunwaldzkiej zwrócili uwagę na jadące zygzakiem BMW. Kierowcę zatrzymali do kontroli i sprawdzili jego stan trzeźwości.
Za kierownicą BMW siedział 32-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Badanie wykazało, że mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie miał prawa wsiąść za kółko.
– Ponad rok temu, Sąd Rejonowy w Rzeszowie orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a starosta podjął decyzję o cofnięciu mu uprawnień – poinformowała asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
To nie koniec kłopotów 32-latka. Okazało się, że BMW, którym kierował, nie miał obowiązkowej polisy OC. Mundurowi nakazali odholować samochód na parking strzeżony. Za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami grozi do 5 lat więzienia.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl