Miała być już kwietniu, teraz zapowiadają, że powstanie do końca czerwca. O czym mowa? O sygnalizacji świetlnej przy ul. Podwisłocze w Rzeszowie, która spędza z powiek sen miejskim urzędnikom już od ponad roku.
Ponad półtora roku trwają zmagania związane z postawieniem sygnalizacji w rejonie sklepu Lidl przy ul. Podwisłocze. Inwestycja ma się w końcu urzeczywistnić.
– Mamy już gotowy projekt i chcemy go zrealizować do końca czerwca – mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Czy tak się stanie rzeczywiście? Zobaczymy, bo wcześniej drogowcy zapowiadali, że światła na ul. Podwisłocze staną jeszcze w kwietniu.
Nie ulega wątpliwości, że sygnalizacja w tym miejscu jest potrzebna. Gdy 2015 roku wybudowano sklep Lidl w tym rejonie zwiększył się automatycznie ruch pieszych i samochodów na trzypasmowej drodze (dwa pasy w jedną stronę od mostu Zamkowego w kierunku ul. Kwiatkowskiego, jeden w drugą) z długim przejściem dla pieszych.
Miasto początkowo planowało się dołożyć nawet do tej inwestycji, ale ostatecznie okazało się, że rzeszowski magistrat doszedł do porozumienia z firmą Domar, właścicielem gruntu, na którym stoi Lidl. Do opracowania dokumentacji oraz budowy sygnalizacji ratusz nie dołożył ani złotówki.
W przyszłości Domar ma przekazać wykonaną sygnalizację na rzecz miasta, aby miasto zajęło się jej utrzymywaniem. Koszt inwestycji to ponad 300 tys. zł.
Nowe światła na ul. Podwisłocze swoim zasięgiem obejmą trzy wloty i przejście dla pieszych. Zostaną zamontowane sygnalizatory: od strony al. Powstańców Warszawy, ul. Podwisłocze, al. Kopisto (jeden do skrętu w prawo i jeden od strony wjazdu do Lidla), a także jeden na przejściu.
– Sygnalizacja będzie wzbudzana, zarówno dla pieszych, jak i samochodów, bo nie ma potrzeby zatrzymywania tam ruchu, gdy na przejściu nie ma ani jednego pieszego. Ruch musi się tam odbywać płynne – wyjaśnia Andrzej Świder.
– Światło żółte pulsujące będzie włączane, ale nie wiemy jeszcze, w jakich godzinach. Na pewno będziemy sprawdzać i analizować ruch w tamtym rejonie – dodaje szef MZD.
W godzinach szczytu w ciągu godziny ul. Podwisłocze przejeżdża ok. 700 samochodów.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl