Zdjęcie: Facebook.com / Rzeszowski Rower Miejski blinkee.city

Skutery elektryczne i rowery zwykłe – te jako pierwsze pojawiły się na rzeszowskich ulicach w ramach miejskiej wypożyczalni. Teraz przyszedł czas na e-rowery. Na początku będą funkcjonować bez wspomagania.

Od 19 lipca w Rzeszowie działa wreszcie wypożyczalnia rowerów i skuterów elektrycznych z prawdziwego zdarzenia. Teraz przyszedł czas na dodanie do tego „towarzystwa” obiecane rowery elektryczne, które Rzeszowie pojawiły się już we wtorek późnym popołudniem.

– Od środy można już z nich korzystać. Przez pierwsze dwa dni będą funkcjonować jako zwykłe rowery. W piątek chcemy, aby można było już korzystać ze wspomaganiem – mówi Paweł Maliszewski, prezes Blinkee.city i Rzeszowskiego Roweru Miejskiego.

Jeśli chodzi o baterię, to tak jak zapowiadano wcześniej, będzie mniej więcej wielkości smarfonu. – Użytkownicy będą mogli sobie ją wydzierżawić we wskazanym punkcie, a następnie w domu ładować kablem USB. Bateria funkcjonuje na podobnych zasadach co power bank – tłumaczy Maliszewski.

Póki co, Blinkee nie ma jeszcze ustalonej dokładnej lokalizacji punktu na terenie Rzeszowa. Najprawdopodobniej te informacje pojawią się już w czwartek na grupie facebookowej Rzeszowski Rower Miejski blinkee.city. Nie jest też znana dokładna cena dzierżawy baterii, niemniej jednak możemy się spodziewać, że będzie ona wynosiło 35 zł za miesiąc.

– Te wszystkie kwestie zostaną dopięte najpóźniej do piątku- zapewnia Paweł Maliszewski.

Z rowerów elektrycznych będzie można korzystać na takich samych zasadach, jak tych zwykłych. Trzeba mieć aplikację i blinkee.city, którą można pobrać w App Store oraz Google Play. Po ściągnięciu aplikacji należy wpisać swoje dane i załączyć wymagane dokumenty, które zostaną zweryfikowane w ciągu 24 godzin.

Po uruchomieniu aplikacji wyświetla nam się nam najbliższy rower, rezerwujemy go, podchodzimy do niego i jedziemy. Rowery elektrycznie, podobnie jak te zwykłe, znajdziemy w stojakach ulokowanych w 41 strefach na terenie miasta.

Jeśli chodzi o opłaty – do aplikacji trzeba podłączyć kartę płatniczą. Z niej jest pobierana opłata – pierwsze 30 minut – 1 zł, kolejne 2 zł. 

Warto też dodać, że rowery elektryczne od tych zwykłych nieco różnią się kształtem, wielkością i barwą. Wspomagane jednoślady mają czerwone koła bez szprych – zastępuje je pięcioramienna gwiazda, dzięki czemu mają one być bardziej odporne na takie usterki jak np. scentrowanie koła. Same koła też są mniejsze, bo mają 24 cale, a nie 26.

Jeśli chodzi o kształt ramy elektryków, jest ona bardziej kwadratowa niż tych zwykłych. Ramy mają też inny kolor – są białe.

Ponadto, e-rowery mają także koszyk, gdzie znajduje się miejsca na baterię, dzwonek oraz oświetlenie przednie i tylne, które ładowane jest baterią słoneczną. Rowery nie mają przerzutek, a to oznacza, że możemy jeździć tylko na jednym biegu.

W Rzeszowie w ramach programu pilotażowego pojawiło się 70 rowerów zwykłych, 30 elektrycznych i 20 skuterów.

Od 19 lipca Blinkee odnotowało już ponad 1,3 tys. wypożyczeń. Oznacza to, że dziennie ponad 100 użytkowników korzysta z rowerów lub skuterów. Na początku bardziej popularny był skuter, później mieszkańcy przekonali się do roweru i zaczęła wzrastać również liczba wypożyczeń tego jednośladu.

Póki co, użytkownicy też nie zgłaszają większych problemów z wypożyczalnią. Najczęściej proszą, aby poszerzyć strefy np. o tereny, gdzie znajduje się Żwirownia, czy duże osiedla w mieście.

W środę Blinkee zaapelowało do mieszkańców, by nie parkowali skuterów w garażach podziemnych, bo nie są one własnością miasta, a to oznacza, że mogą zostać naliczone opłaty.

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama