Zdjęcie: Maciej / Czytelnik Rzeszów News. Pergole przy ulicy Niedzielskiego

Nowe zasady karania mieszkańców Rzeszowa za niesegregowanie śmieci, pomimo deklaracji o selektywnej zbiórce oraz bonifikaty za posiadanie kompostownika – we wtorek zaakceptowała je Rada Miasta Rzeszowa. 

Rada jednogłośnie zgodziła się, by od 1 stycznia 2020 r. mieszkańcy domów jednorodzinnych, którzy będą mieć kompostownik, otrzymywali z tego tytułu bonifikaty. Miesięcznie rodzina do 3 osób dostanie zwrot złotówki, a większa rodzina do 2 zł. 

Druga uchwała dotyczyła opłat za nieselektywną zbiórkę odpadów. Chodzi o to, że jeśli deklarujesz, że segregujesz śmieci, a w praktyce tego nie robisz, będziesz płacił dwa razy więcej. Przestrzeganie deklaracji śmieciowych dotyczy zarówno mieszkańców domów jednorodzinnych, jak i tych, którzy mieszkają w blokach. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ

Kara za niesegregowanie śmieci na mocy decyzji administracyjnej będzie wynosi 100 proc. stawki za odpady segregowane. Dla osób mieszkających w domach będzie to 40 zł dla jednej osoby, 80 zł dla dwóch, 110 zł dla trzech, 132 zł dla czterech i 170 zł dla pięciu i więcej.  Dla mieszkających w blokach odpowiednio: 30 zł, 56 zł, 82 zł, 104 zł i 126 zł. 

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa, na której obie uchwały były przedmiotem dyskusji, Robert Kultys, radny opozycyjnego PiS, zadał przytomnie pytanie. – Jak przestrzeganie deklaracji śmieciowych będzie sprawdzane w blokach?

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Okazuje się, że na to patentu nie ma. Jeśli okaże się, że deklaracje nie będą przestrzegane, ukarany zostanie zarządca budynku. W praktyce oznaczać to może tyle, że kary z tytułu niewłaściwego segregowania odpadów zapłacą wszyscy mieszkańcy bloku – w czynszach.

W przypadku domów jednorodzonych jest łatwiej. Firma, która będzie odbierać śmieci z terenu Rzeszowa, ma sprawdzać, czy odpady są segregowane, czy nie i na dowód robić zdjęcia. – Karanie mieszkańców domów jednorodzinnych nie jest dobrym rozwiązaniem. Trzeba im dać czas, by przyzwyczaili się do segregacji – uważa Grzegorz Koryl, radny PiS. 

– Mieli na to czas, gdy deklarowali, że będą segregować odpady – odpowiadał Sławomir Krygowski, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta w Rzeszowie. 

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama