Zdjęcie: Pixabay

W przyszłym tygodniu będą już znane trzy koncepcje budowy aquaparku w Rzeszowie. Ratusz zastanawia się, czy przy wodnej atrakcji nie wybudować też tężni solankowej. Może będzie również mini-centrum nauki. 

Jak już informowaliśmy w drugiej połowie kwietnia, firma Agraria na zlecenie miasta opracowuje trzy warianty aquaparku. Pierwszy dotyczy samego parku wodnego, drugi parku wraz z basenami zewnętrznymi, a trzeci budowę aquaparku, basenów zewnętrznych oraz krytego lodowiska. Aquapark ma powstać na Staromieściu, w rejonie ulicy Jana Welca.

Agraria ma przedstawić symulację opłacalności każdej z trzech koncepcji. – Mamy je otrzymać w przyszłym tygodniu. Wybierzemy jedną koncepcję. Potem ogłosimy przetarg na wykonanie projektu. Zakładamy, że stanie się to jeszcze na tegorocznych wakacjach – mówi Dariusz Urbanik, wiceprezydent Rzeszowa, odpowiedzialny za inwestycje w mieście. 

Miasto chce wybrać taką koncepcję, która zagwarantuje dochodowość inwestycji. Z aquaparkami jest z tym problem. Tylko obiekt we Wrocławiu przynosi zyski, miasto do niego nie dopłaca. Budowa podstawowej wersji aquaparku szacowana jest na 200-250 mln zł, a ta z lodowiskiem i basenami zewnętrznymi może pochłonąć nawet 500 mln zł.

– O tej boję się myśleć, chyba że przyjedzie premier i w nagrodę za przyznanie nam tytułu „Miasta-Ratownika” [Rzeszowowi przyznał go premier Ukrainy Wołodymyr Załenski – przyp. red.) da nam 500 mln zł – mówi pół żartem, pół serio Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. – Nie chcemy, żeby aquapark był kulą u nogi samorządu – podkreśla. 

Tak czy siak będzie, bo miasto na inwestycję musiałoby zaciągnąć kredyt, ale chciałoby go pokrywać ze sprzedaży biletów. Unia Europejska już niechętnie finansuje takie projekty. Unijni urzędnicy raczej nie nabiorą się na argumentację, że park wodny byłby doskonałym miejscem relaksu i wypoczynku dla Ukraińców, którzy uciekają przed wojną. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Bruksela mogłaby sfinansować inne atrakcje będące częścią aquaparku, np. budowę przy obiekcie małego centrum nauki dla dzieci i dorosłych o odnawialnych źródłach energii. Takie centrum miałoby być uzupełnieniem dla powstającego dużego centrum nauki „Łukasiewicz” w sąsiedztwie lotniska w Jasionce. Miasto rozważa taki scenariusz. 

Brana jest też pod uwagę budowa przy aquaparku tężni solankowej. Taka ma powstać na terenie parku przy Zespole Szkół Agroprzedsiębiorczości przy ul. Miłocińskiej 75. Miasto jest na etapie poszukiwania projektanta tężni na osiedlu Miłocin. Jeżeli powstanie i się sprawdzi, to podobna, ale dużo większej skali, mogłaby być też przy aquaparku.   

– Być może tężnia przyciągnęłaby ludzi do aquaparku – mówi prezydent Fijołek. Ale najpierw miasto musi wybrać jedną koncepcję wodnej atrakcji, potem zamierza dać projektantowi 1,5 roku na opracowanie dokumentacji. Sama budowa aquaparku miałaby potrwać do dwóch lat. Może we współpracy miasta z prywatnymi firmami.  

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama