Zdjęcie: Pixabay

Sanepid potwierdził w poniedziałek zakażenie koronawirusem u 2-letniego chłopca w żłobku „Maluszkowo” w Rzeszowie – dowiedział się Rzeszów News. Rodzice pozostałych dzieci nie mogą zrozumieć braku właściwej reakcji służb.

Nasze nieoficjalne informacje potwierdził Wiesław Kwater, wicedyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.

– Badania potwierdziły koronawirusa u 2-letniego chłopca, który był podopiecznym żłobka „Maluszkowo” przy ulicy Wołyńskiej. Około 40 dzieci z placówki objęto kwarantanną. Kwarantanną objęto także 7 osób z personelu żłobka – mówi Wiesław Kwater. 

Jak się dowiadujemy, 2-letni chłopiec prawdopodobnie zaraził się koronawirusem od swojej matki, u której wcześniej wykryto zakażenie. We wtorek rozpoczną się testy pozostałych  dzieci „Maluszkowa”, które są obecnie objęte kwarantanną i pracowników żłobka.

– Z uwagi na to, że osób do zbadania jest dużo, testy będą rozłożone na kilka dni – wyjaśnia wicedyrektor Kwater. Sanepid wszczął postępowanie epidemiologiczne, która ma dokładnie wyjaśnić, ile osób mogło mieć kontakt z zarażonym 2-latkiem i jego matką.  

Wiedzieli od piątku, w poniedziałek czynny żłobek

Tymczasem już publikacji tego materiału skontaktowali się z nami rodzice dzieci objętych kwarantanną. Twierdzą, że chłopiec zarażony koronawirusem do żłobka „Maluszkowo” uczęszczał od 2 sierpnia do 11 sierpnia. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Wynik testu matki poznaliśmy w miniony piątek, wynik dziecka w poniedziałek. Od piątku do dzisiejszego popołudnia nikt się z nami nie kontaktował – twierdzi matka jednego z dzieci (dane do wiadomości redakcji). – Żłobek dzisiaj był normalnie czynny – dodaje. 

– Sami podjęliśmy decyzję o izolacji od innych w piątek. Jednak przeraża to, że przez ten czas sanepid nie kontaktował się z nikim i dopiero od dzisiaj mamy oficjalną kwarantannę.  Pewnie część ludzi gdzieś przez weekend bywała, spotykając się z innymi – mówi kobieta. 

– Z takim systemowym podejściem strach pomyśleć co nas czeka jesienią. Żłobek nie miał wytycznych od sanepidu żeby podejmować jakieś kroki – krytykuje matka dziecka.

W poniedziałek próbowaliśmy się skontaktować w tej sprawie z dyrekcją żłobka „Maluszkowo”. Bezskutecznie.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama