Zdjęcie: Materiały Platformy Obywatelskiej

– Nic, co jest dane, nie będzie odebrane, praca musi się opłacać – mówili w czwartek na rzeszowskim Rynku podkarpaccy kandydaci Koalicji Obywatelskiej w jesiennych wyborach parlamentarnych. 

W czwartkowe przedpołudnie na Rynku Zdzisław Gawlik, lider Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu i „dwójka” KO w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego, oficjalnie zaprezentował kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Sejmu i Senatu, którzy startują w naszym regionie.  Pełny skład kandydatów do Sejmu znajdziecie TUTAJ

– Jesteśmy w miejscu szczególnym, bo tutaj Koalicja Obywatelska w czerwcu 2016 roku rozpoczynała swoje rozmowy z Polakami. Z tego Rynku wyszliśmy w Polskę, aby wsłuchać się w problemy Polaków, by przygotować później program, który jest odpowiedzią na ich bolączki – mówił Zdzisław Gawlik. 

„Spróbujcie, może warto” 

Na prezentacji podkarpackich kandydatów KO gościem specjalnym był pochodzący z Rzeszowa Paweł Kowal. Jego przyjazd nie był przypadkowy. Kowal w początkowych fazach tworzenia list KO był przymierzany na lidera w rzeszowskim okręgu. Potem koncepcja się zmieniła, liderem na kilka tygodni został Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Gdy Ferenc zrezygnował ze startu w wyborach, Platforma musiała szukać nowego lidera. Nie został nim Zdzisław Gawlik, ani startująca z trzeciego miejsca posłanka PO Krystyna Skowrońska. Rada Krajowa PO postawiła na Pawła Poncyljusza, byłego wiceministra gospodarki w rządzie PiS w latach 2005-2007. Poncyljusz z Pawłem Kowalem w 2011 roku zakładali partię Polska Jest Najważniejsza, jak ich drogi polityczne z PiS się rozjechały. 

Poncyljusz otwiera rzeszowską listę KO, Kowal w Krakowie. – Platforma, tworząc KO, pokazała, że w tych wyborach zabiega o głosy nie tylko wyborców PO, ale także tych niezdecydowanych. Dlatego mówię do nich: „Spróbujcie, może warto na nas zwrócić uwagę” – mówił w Rzeszowie Paweł Kowal. 

Praca musi się opłacać

Kandydaci KO obiecują, że osoby z najniższymi zarobkami będą dostawać 600-złotowy dodatek. – Ludziom praca musi się opłacać – podkreśla Zdzisław Gawlik. Koalicja zapowiada, że skróci kolejki do lekarzy – do specjalisty mamy czekać maksymalnie 21 dni. KO obiecuje też, że do 2030 roku wyeliminuje węgiel jako źródło ciepła w domach jednorodzinnych. – Polacy zasługują na czyste powietrze – mówi Zdzisław Gawlik.

Kandydaci KO zapewniają, że nie zlikwidują programów socjalnych, które wprowadził rząd PiS. – Wszystko, co zostało przyznane, nie zostanie odebrane. Ono pozostanie – mówiła posłanka Joanna Frydrych, „jedynka” listy KO w okręgu krośnieńsko-przemyskim. – Ludzie uważają, że dostali 500+ z karty kredytowej premiera. Tak nie jest. My chcemy wyjść z roli partii, która opiekuje się ludźmi w zamian za głosy – zapewniał Paweł Kowal. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Państwo ma być „swatką”

Paweł Poncyljusz chce się skupić na wspieraniu małych firm. – Patriotyzm gospodarczy nie kończy się na obsadzeniu swoich kumpli w spółkach Skarbu Państwa. To wspieranie małych lokalnych firm, jasny system podatkowy oraz współpraca ze spółkami Skarbu Państwa. Rolą państwa jest bycie „swatką” między państwowymi przedsiębiorstwami a prywatnymi, gdzie rodzą się świetne pomysły – uważa Poncyljusz.

Dodawał, że wsparcie należy się także polskim start-upom, poprawy wymaga również kodeks pracy. – Dziś mam poczucie, że jedziemy samochodem, który cały czas ma zaciągnięty hamulec ręczny – powiedział Paweł Poncyljusz. 

Kandydaci KO zapewniają, że w trakcie kampanii wyborczej będą we wszystkich wsiach, miastach i gminach na Podkarpaciu – na bazarach, targowiskach. – Nasza drużyna ma świetny i obszerny program – twierdzi Joanna Frydrych, która obiecuje, że KO nie będzie obojętna też na sprawy kobiet i seniorów. Kandydaci Koalicji mówią, że Polacy nie boją się „sześciu kolorów” (tęczowej flagi LGBT), tylko smogu i wysychających rzek. 

– Dziś jest mowa o kaście sędziów, jutro o kaście nauczycieli, a pojutrze przyjdą też po was, tylko wtedy nie będzie nikogo, kto nas obroni, dlatego głosujcie na Koalicję Obywatelską – powiedział poseł Marek Rząsa, „dwójka” krośnieńskiej listy KO.

Masłowski kandydatem opozycji? 

Liderzy KO podali również, kto na Podkarpaciu będzie startował do Senatu. Na razie znane są nazwiska w trzech okręgach. W Tarnobrzegu (okręg nr 54) wystartuje Dariusz Bukowski, samorządowiec i przedsiębiorca; w Mielcu (okręg nr 55) – Tadeusz Urban, przedsiębiorca; w Krośnie (okręg nr 57) – Daria Balon, samorządowiec. Pod znakiem zapytania są jeszcze dwa senatorskie okręgi: 56 (Rzeszów) i 58 (Przemyśl). 

W przypadku Rzeszowa Platforma Obywatelska rozważała wystawienie Mieczysława Janowskiego, byłego prezydenta Rzeszowa. Nieoficjalnie wiadomo, że Janowski zrezygnował ze startu w wyborach, a kandydatem obecnej opozycji (KO, PSL – Koalicja Polska i Lewicy) ma być Maciej Masłowski, obecnie rzeszowski poseł Ruchu Kukiz’15. 

(jg, ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama