Zdjęcie: Tomasz Modras / Rzeszów News

Kilkunastu strażaków, w tym sześciu płetwonurków, w poniedziałek rozpoczęło trzeci dzień poszukiwań 17-latka, który w piątek w Rzeszowie, uciekając przed policjantami, wskoczył do Wisłoka i zniknął pod wodą.

– Akcję wznawiamy na tym samym 3,5-kilometrowym odcinku, który był sprawdzany w sobotę, czyli od Mostu Lwowskiego do Mostu Mazowieckiego. Być może wcześniej mężczyzna nam gdzieś umknął. Poszukiwań nie ułatwia nam pogoda. Jeżeli się załamie i będzie mocno padało, to akcję przerwiemy. W takich warunkach sonar, który służy do sprawdzania dna rzeki, nie będzie w stanie właściwie pracować – mówi Grzegorz Wójcicki, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej.

Poniedziałkowa akcja poszukiwania 17-latka rozpoczyna się o godz. 10:00. Będzie w niej brało udział kilkunastu strażaków, w tym sześciu płetwonurków z Przemyśla.

– Pod wodę wejdą już tylko wtedy, gdy sonar wskaże nam miejsca, w których będzie podejrzenie, że na dnie może być ciało człowieka. Wisłok jest bardzo zanieczyszczony – w rzece jest sporo kamieni, korzeni i konarów. To sprawia, że poszukiwania są prowadzone po omacku. Akcja jest trudna – twierdzi Wójcicki.

Strażacy do poszukiwań będą wykorzystywać także dwa pontony, którymi będą opływać brzegi Wisłoka. Akcja poszukiwania 17-latka trwa od piątku. Kontynuowano ją w sobotę, w niedzielę strażacy poszukiwania przerwali.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Przypomnijmy, że poszukiwany 17-latek w piątek ok. godz. 17:00 na al. Piłsudskiego w okolicach Zakładu Doskonalenia Zawodowego zaatakował 25-letnią mieszkankę Rzeszowa, chciał jej wyrwać torebkę. Kobiecie na szczęście nic poważnego się nie stało. Sprawca nie zdołał jej ukraść torebki. O zdarzeniu policję powiadomili świadkowie.

Policjanci ruszyli w pościg. 17-latek zaczął uciekać wzdłuż rzeki Wisłok. Najpierw przepłynął Młynówkę, potem wskoczył do Wisłoka. Gdy policjanci dobiegli w to miejsce, próbowali pomóc młodemu mężczyźnie wydostać się z wody. Niestety, nurt rzeki porwał 17-latka i po chwili zniknął on pod powierzchnią.

W sobotę po południu policjanci ustalili, że poszukiwany mężczyzna to 17-latek z powiatu łańcuckiego, który w połowie kwietnia uciekł z ośrodka wychowawczego i był poszukiwany przez funkcjonariuszy.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama