Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Na słowa uznania zasługują kierowcy, którzy uniemożliwili w Rzeszowie jazdę innym kierowcom. Nietrzeźwym.

W niedzielę (1 stycznia), przed godz. 4:00 rano, oficer dyżurny rzeszowskiej policji został poinformowany, że na ul. Okulickiego w Rzeszowie doszło do „obywatelskiego ujęcia” nietrzeźwego kierowcy volvo.

Jak ustalili policjanci, kierowca volvo stał przed sygnalizacją, mimo że miał zielone światło. Chwilę później, na wiadukcie Śląskim, bardzo szybko minął innego kierowcę, a potem gwałtowanie najechał na krawężnik.

Nie oddał kluczyków

Świadek zdarzenia był już wtedy przekonany, że kierowca volvo jest nietrzeźwy. Obaj zatrzymali się przed rondem Unii Europejskiej, Tam mieszkaniec Albigowej podszedł do volvo, kierowca uchylił szybę, zgłaszający wyczuł od niego alkohol.

– Poprosił kierowcę volvo o wyłączenie silnika i oddanie kluczyków – opisuje asp. sztab. Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Pijany, jak się potem okazało, kierowca volvo zaczął odjeżdżać. Świadek zatrzymał go na ulicy Okulickiego i wezwał policjantów. Volvo prowadził 39-letni mieszkaniec Małopolski, badanie wykazało, że ma prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

– Mężczyzna stracił prawo jazdy. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna – informuje Magdalena Żuk. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

29-latka chciała uciec

Kilkanaście minut później, na skrzyżowaniu al. Wyzwolenia z ul. Obrońców Poczty Gdańskiej w Rzeszowie, kierująca fordem uderzyła w znak drogowy i dwa sygnalizatory świetlne. Kobieta próbowała odjechać, ucieczkę uniemożliwili jej świadkowie. 

29-latka nie chciała się poddać badaniu na stan trzeźwości, od pobrano od niej krew do badań, które wykażą, czy prowadziła auto po pijanemu. Na pewno rzeszowianka poniesie konsekwencje za prowadzenie pojazdu bez uprawnień, bo miała zatrzymane prawo jazdy.

– Odpowie również za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – zapowiadają policjanci. 

„Obywatelskie ujęcie”

Policjanci podkreślają, że świadkowie obu zdarzeń zasługują na słowa uznania. – Każdy świadek przestępstwa ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku – przypominają mundurowi. 

„Obywatelskie ujęcie” umożliwia art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego. O zatrzymaniu osoby należy natychmiast powiadomić policję.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama