Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

Warszawsko-serockie konsorcjum dwóch firm zgłosiło się do przetargu na odmulenie rzeszowskiego zalewu. Oferta? Niespełna 49 mln zł.

Pod koniec marca Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej „Wody Polskie” w Rzeszowie ogłosił przetarg na wybór wykonawcy odmulenia zalewu. W czwartek (23 maja) otworzono oferty. Zgłosiło się konsorcjum firm: EFB Partner z Serocka i Przedsiębiorstwo Budownictwa Wodnego z Warszawy. Ich oferta opiewa na 48,7 mln zł. „Wody Polskie” na odmulenie zalewu zaplanowały 49 mln zł.

– Teraz ofertę musimy przeanalizować pod kątem formalno-prawnym. Jeśli wszystko będzie porządku, wówczas zostanie podpisana umowa – wyjaśnia Krzysztof Gwizdak, rzecznik rzeszowskich „Wód Polskich”. – Pierwsze prace powinny rozpocząć się na przełomie sierpnia i września – dodaje.

Zalew ma 33 ha, w którym znajduje się 680 tys. m sześciennych mułu. Odmulanie przy użyciu refulera (tzw. pływająca koparka) ma być realizowane dwuetapowo. Pierwszy na odcinku 1,1 km – od zapory do do ul. Grabskiego przy Lisiej Górze. Tam znajduje się 500 tys. m sześc. osadu. Ten odcinek nie jest objęty program Natura 2000. 

Ta część ma być odmulana w trzech cyklach: październik – luty od 2019 do 2022 roku. W pierwszym zostanie wydobytych 95 tys. m sześc. osadu, w drugim – 190 tys., w trzecim – 215 tys. – Drugi etap obejmuje 3-kilometrowy odcinek – od ul. Grabskiego do ulic Jana Pawła II i Senatorskiej. On jest objęty Naturą 2000 – wyjaśnia Krzysztof Gwizdak. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Odmulanie drugiego etapu ma się rozpocząć w październiku 2022 roku i zakończy w lutym 2023 roku. Na tym odcinku zalega około 180 tys. m sześc. mułu. Przed przystąpieniem do odmulenia zalewu zostanie przeniesiona ściśle chroniona roślina kotewka orzech wodny, która porasta obecnie zalew.

– Potencjalne nowe lokalizacje dla kotewki to starorzecze Wisłoka koło Łańcuta, starorzecze Sanu koło Przemyśla i zbiorniki w Medyce. Precyzyjna lokalizacja na bieżąco w trakcie trwania prac będzie wyznaczana przez nadzór przyrodniczy – mówi Krzysztof Gwizdak.

Wykonawca odmulenia zalewu ma też zadbać o miejsce wywożenia osadu i jego wysuszenie. 

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama