Zdjęcie: Pixabay

Sporo puszek i butelek zostaje po słonecznych weekendach np. na Lisiej Górze. Czy umieszczenie tam automatu, który w zamian za oddanie puszki wypłaca pieniądze przekona mieszkańców Rzeszowa do sprzątania po sobie i selekcjonowania odpadów?

Na świecie są dość znane, w Polsce jeszcze nie do końca. O czym mowa? O automatach do recyklingu, zwanymi też koszami recyklingowymi, do których można wrzucić puszki lub butelki plastikowe typu PET i w zamian otrzymać pieniądze, punkty lojalnościowe lub drobne gadżety. Są i takie automaty, które za pustą butelkę lub puszkę dają w zamian napój. Jednorazowo takie urządzenie do recyklingu może pomieścić nawet  5 tys. puszek i 3 tys. butelek.

W Polsce kosz recyklingowy możemy spotkać w Lublinie, Warszawie i Rewalu. Witold Walwender, miejski radny z Rozwoju Rzeszowa, podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa, zaproponował, aby takie urządzenia pojawiły się również w stolicy Podkarpacia.

– Na początek proponuję cztery, które można byłoby postawić na terenach rekreacyjnych m.in. na Lisiej Górze, czy bulwarach oraz w centrum miasta przy galeriach. Takie automaty recyklingowe w Rzeszowie poprawiłby selektywną zbiórkę odpadów w mieście – uważa Witold Walawender.

Fot. Sebastian Fiedorek / Rzeszów News. Na zdjęciu na pierwszym planie radny Witold Walawender

Wybór miejsc dla koszy recyklingowych nie jest przypadkowy. To właśnie tam, a szczególnie w miejscach rekreacyjnych, po plenerowych imprezach zostaje dużo odpadów w postaci butelek, czy puszek, którym można byłoby dać właśnie „drugie życie”.

Na to, że idealną lokalizacją dla automatu do recyklingu jest Lisia Góra wskazał niedawno także Krystian Herba, rzeszowski trialowiec, który przyłapał amatorów grillowania na świeżym powietrzu, jak po sobie zostawiają na terenach zielonych m.in. właśnie puszki po piwie.

– Jeśli mieszkańcy taki automat mieliby pod ręką, to jestem przekonany, że spadłoby zanieczyszczenie w mieście. Ktoś powie, że butelki można wymienić w sklepie – owszem, ale jeśli mamy coś na wyciągnięcie ręki, to po prostu korzystamy z tego częściej – uważa Walawender.

Czy i kiedy pojawią się automaty do recyklingu – jeszcze nie wiadomo. Ratusz jedynie podkreśla, że Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które zajmuje się w Rzeszowie zagospodarowaniem odpadów, ma prawo organizować sobie dodatkowe punkty odbioru odpadów, jak chociażby w postaci właśnie takich koszy recyklingowych.

– MPGK ma takie oferty od firm, ale tylko od nich zależy, czy z nich skorzysta – wyjaśnia Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa.

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama