Zgodnie z przewidywaniami, podkarpacką listę Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego otworzy Czesław Siekierski z PSL. Dziwić może odległe miejsce Elżbiety Łukacijewskiej.
W piątek Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, podał nazwiska liderów list Koalicji Europejskiej, którą oprócz PO, tworzą jeszcze PSL, Nowoczesna, SLD i partia Zieloni. Koalicjanci ustalili, że PO przypada siedem „jedynek”, a PSL i SLD mają po trzy.
Na Podkarpaciu listę KE będzie otwierał świętokrzyski europoseł PSL Czesław Siekierski. Drugie miejsce przypadło posłance PO Krystynie Skowrońskiej z Mielca. Trzecie dostał SLD. Tutaj Sojusz zastanawiał się, kogo wystawiać. Typowano Marka Ustrobińskiego, wiceprezydenta Rzeszowa, oraz Martę Niewczas, byłą radną Rzeszowa.
– Ostatecznie z trzeciego miejsca będzie startował Marek Ustrobiński. Wyraził zgodę – potwierdza Wiesław Buż, szef podkarpackiego SLD.
Czwarte miejsce przypadło Zielonym. Na Podkarpaciu będzie kandydował pochodzący z Krosna Maciej Józefowicz, który jest też rzecznikiem prasowym centrali Zielonych i koordynatorem partii w naszym województwie.
Z piątego miejsca ma startować Joanna Frydrych, posłanka PO z Jasła, szóste miejsce przydzielono Renacie Butryn, byłej posłance PO ze Stalowej Woli. Dopiero na siódmym miejscu jest Elżbieta Łukacijewska z PO, która w europarlamencie zasiada już drugą kadencję.
Nieoficjalnie mówi się, że tak odległe miejsce na liście dla Łukacijewskiej to wynik wewnątrzpartyjnych sporów pomiędzy Łukacijewską a obecnym szefem podkarpackiej PO – Zdzisławem Gawlikiem. – Ale „siódemka” jest szczęśliwa – próbują pocieszać europosłankę jej partyjni koledzy. Z ósmego miejsca ma startować Marek Rząsa, poseł PO z Przemyśla.
Zagadką są jeszcze dwa ostatnie miejsca. Jedno z nich ma dostać jeszcze SLD. Start proponowano Joannie Grobel-Proszowskiej, byłej posłance SLD w latach 2001-2005 ze Stalowej Woli, ale Grobel-Proszowska odmówiła. Kto w zamian? Jeszcze nie wiadomo. W szukanie kandydata włączył się sam Włodzimierz Czarzasty, lider SLD.
– Nie wykluczone, że będziemy mieli kandydata z centrali – mówią nasze źródła w SLD.
„10”, jak każde ostatnie miejsce, jest atrakcyjna, bo podobnie, jak „jedynka”, to miejsce tzw. biorące. Tutaj przypadku nie będzie, ostateczny głos, kto „10” obsadzi” będzie należał do PO. – Jeszcze nie wiemy, zastanawiamy się – mówią nasze źródła w PO. Typuje się, że do Brukseli może wystartować Zdzisław Gawlik.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!To by oznaczało, że na podkarpackiej liście nie będzie miejsca dla żadnego kandydata Nowoczesnej. Zresztą, nikt z tego powodu nie będzie rozpaczał. Partia w regionie ledwo wiąże koniec z końcem. Krzysztof Feret, szef podkarpackiej Nowoczesnej, twierdzi jednak, że nie rezygnują ze startu w eurowyborach. – Rozmowy trwają – mówi krótko.
Co ważne, oprócz pierwszej trójki list KE, cała reszta nie jest ostatecznie zatwierdzona i mogą być jeszcze drobne przetasowania.
PiS ma gotową listą
Pełny kształt swoich list na Podkarpaciu ogłosiło już PiS. Tutaj liderem będzie Tomasz Poręba, który w europarlamencie jest od 2009 roku. Z drugiego miejsca wystartuje obecny jasielski poseł PiS Bogdan Rzońca. Trójkę dostała Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
Na dalszych miejscach są: Piotr Pilch, wicemarszałek podkarpacki (4. miejsce); rzeszowska posłanka PiS Krystyna Wróblewska (5. miejsce), dalej poseł PiS Kazimierz Gołojuch (6. miejsce), na siódmym Teresa Pamuła, dyrektor podkarpackiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa; z ósmego wystartuje Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego (przedstawiciel Porozumienia Jarosława Gowina).
Na liście znalazło się też miejsce dla jeszcze jednej PiS-owskiej „przystawki” – Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro. Do europarlamentu z 9. miejsca startuje Maria Kurowska, członek zarządu województwa podkarpackiego. PiS-owską listę zamyka Janina Sagatowska, senator ze Stalowej Woli.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja. W kończącej się kadencji Podkarpacie miało trzech reprezentantów: Tomasza Porębę i Stanisława Ożoga (obaj z PiS) oraz Elżbietę Łukacijewską z PO.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl