Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

O „pilne” podjęcie kroków zmierzających do „złagodzenia konfliktu” w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie apeluje do marszałka podkarpackiego Forum Związków Zawodowych.

Forum Związków Zawodowych w poniedziałek, 13 stycznia, wydało stanowisko w sprawie konfliktu pomiędzy dwoma pielęgniarskimi związkami zawodowymi w KSW nr 2 w Rzeszowie – Związku Pielęgniarek Operacyjnych i Anestezjologicznych oraz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych – a dyrektorem szpitala Krzysztofem Bałatą. 

W najbliższą sobotę, 18 stycznia, w Rzeszowie odbędzie się „Wielka Manifestacja” w obronie zwolnionych dyscyplinarnie z pracy liderek ZPOiA Katarzyny Ciury i Joanny Buż przez Krzysztofa Bałatę oraz Sylwii Rękas, przewodniczącej OZZPiP, która będzie miała proces za krytyczne wypowiedzi w mediach na temat sytuacji w szpitalu.

W poniedziałek na zapowiedź „Wielkiej Manifestacji” zareagował Krzysztof Bałata. W oświadczeniu napisał m.in., że związki zawodowe szantażują dyrekcję szpitala i destabilizują funkcjonowanie placówki. Także w poniedziałek stanowisko w tej sprawie wydała centrala Forum Związku Zawodowego i jego liderka Dorota Gardias. 

FZZ stanęło po stronie pielęgniarskich związków działających w KSW nr 2. „Wyrażamy głęboki niepokój o los personelu i pacjentów, którzy stali się ofiarami bezwzględnej polityki prowadzonej przez zarząd placówki z pełnym przyzwoleniem władz Zarządu Województwa Podkarpackiego” – czytamy w piśmie Forum Związków Zawodowych. 

KSW nr 2 w Rzeszowie jest nadzorowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego. Władze Podkarpacia w konflikcie pomiędzy związkowcami a dyrektorem Bałatą są po stronie tego drugiego. Twierdzą, że Bałata skutecznie wyprowadza szpital na finansową prostą. Takie też dostał on zadanie 2,5 roku, gdy został dyrektorem. 

Związkowcy twierdzą, że Krzysztof Bałata restrukturyzuje placówkę kosztem pracowników, a niewygodne osoby zwalnia i ciąga po sądach. On sam twierdzi, że związki zawodowe nie walczą o los pracowników, tylko o liderki ZPOiA, które dopuściły się „ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych”, a Sylwia Rękas zniesławiła szpital. 

Forum Związków Zawodowych „ubolewa”, że żadna instytucja, która ma wpływ na relacje ze związkami zawodowymi „nie skorzystała z możliwości prowadzenia dialogu społecznego, np. poprzez Wojewódzką Radę Dialogu Społecznego”. FZZ zaapelowało do marszałka podkarpackiego Władysława Ortyla (PiS), by w „trybie pilnym” złagodził konflikt w szpitalu. 

„Przypominamy, iż w ostatnich latach to właśnie Prawo i Sprawiedliwość niosło na sztandarach postulaty mówiące od odejściu od neoliberalnego, opartego wyłącznie o rachunek ekonomiczny modelu zarządzania ochrony zdrowia” – czytamy dalej w stanowisku FZZ, które przypomina, że marszałek Ortyl przez wiele lat był w „Solidarności”.

Według FZZ, Władysław Ortyl, mający przeszłość związkową, powinien więc „doskonale rozumieć istotę sporu i możliwości jego rozwiązania”. „Szpital to nie fabryka!” – przypomina FZZ w stanowisku skierowanym do władz Podkarpacia. FZZ zdaje sobie sprawę, że „samorządy płacą ogromną cenę za wieloletnie zaniechania” w reformie służby zdrowia. 

„Jednakże, ofiarami tego nihilizmu nie mogą być ani zatrudniony personel, ani tym bardziej pacjenci, którzy w konsekwencji ucierpią w największym stopniu – uważa Forum Związków Zawodowych. 

„Wyrażamy ogromne rozczarowanie, że dzieje się to właśnie w miejscu, w którym najwyższe polityczne stanowiska zajmują ludzie odwołujący się do modelu państwa solidarnego i sprawiedliwego społecznego” – dodało na koniec FZZ. 

O komentarz w tej sprawie w poniedziałek zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego. Jak na razie, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama