Koronawirus wykończył miejskie imprezy. W grudniu i styczniu nie będzie niczego, taką decyzję podjął Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Grudzień i styczeń każdego roku dla Rzeszowa był wyjątkowym czasem. W radosnym oczekiwaniu na święta Bożego Narodzenia można było zrobić zakupy w chatkach, które od kilku lat pojawiały się na Rynku w ramach Jarmarku Bożonarodzeniowego.
Impreza sylwestrowa, co roku, szczególnie w okolicach północy, wyciągała z domów tysiące mieszkańców Rzeszowa. W styczniu też się dużo działo. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, impreza z okazji kolejnej rocznicy lokacji Rzeszowa…
Mimo że te wydarzenia raz były mniej raz bardziej udane, ale zawsze były, a mieszkańcy Rzeszowa na nie czekali. Niestety, tym razem będą czekać na próżno.
– Prezydent Tadeusz Ferenc, w trosce o zdrowie mieszkańców, podjął decyzję, że nie będą organizowane żadne imprezy, które miasto planowało na grudzień i styczeń – przekazuje Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
To oznacza, że nie będzie w tym roku ani Jarmarku Bożonarodzeniowego, ani Sylwestra, zaś w przyszłym roku nie odbędzie się koncert na Rynku, ani żadne wydarzenia towarzyszące finałowi WOŚP. – Nie wiemy, jak będzie wyglądała sama zbiórka pieniędzy. To już leży po stronie organizatora, czyli fundacji WOŚP – wyjaśnia Siwak-Krzywonos.
– Z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców, zrezygnowaliśmy także ze styczniowej gali z okazji rocznicy lokacji Rzeszowa – dodaje.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl