Kolejne zmiany kadrowe w rzeszowskiej prokuratorze. Na czele nowego podkarpackiego wydziału zamiejscowego departamentu przestępczości zorganizowanej i korupcji w poniedziałek stanął Rafał Teluk.
– To prokurator od urodzenia, świetny człowiek, merytorycznie przygotowany do tej funkcji – mówią koledzy Rafała Teluka.
Teluk ma 43 lata, od ponad 12 lat pracuje w pionie przestępczości zorganizowanej, zawsze związany był z prokuraturą w Rzeszowie. Najpierw okręgową, potem krajową, następnie apelacyjną i teraz znów krajową. Oprócz pracy prokuratorskiej, Rafał Teluk jest doktorem nauk prawnych z zakresu przestępczości zorganizowanej i informacji niejawnych.
Będą nowe twarze
W Rzeszowie, podobnie jak i w całej Polsce, zlikwidowane zostały wydziały ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji, które działały przy prokuraturach apelacyjnych. Po ich przekształceniu na prokuratury regionalne, elitarne wydziały „pezet” zostały zamienione na wydziały departamentu przestępczości zorganizowanej i korupcji. Ale nie podlegają one już Prokuraturze Regionalnej, tylko Prokuraturze Krajowej.
Rafał Teluk zaczął kierować podkarpackim wydziałem zamiejscowym wspomnianego departamentu. W poprzedniej strukturze „pezetów” ich szefem przez wiele lat był Damian Mirecki. Na stanowisku w obecnej formule się jednak nie utrzymał, co było też do przewidzenia.
Teluk w poniedziałek w Ministerstwie Sprawiedliwości odebrał nominację. – To dla mnie wyróżnienie, na pewno też wyzwanie. Czeka mnie ciężka praca, trochę na innym podłożu, bo jednak to będzie kierowanie zespołem ludzi. Czas zweryfikuje, czy sprostam wymaganiom – mówił nam po oderbaniu nominacji prokurator Teluk.
W dotychczasowym wydziale ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji rzeszowskiej prokuratury pracowało 10 prokuratorów. Po przekształceniach pracować będzie siedmiu. Kto? Rafał Teluk nie chce jeszcze zdradzać nazwisk. Zapewnia, że pełny skład będzie znany do końca tego tygodnia.
– Rewolucja to złe słowo. Na pewno w tym wydziale będą prokuratorzy, którzy się z niego wywodzą, będą też nowe twarze. W mojej ocenie to osoby bardzo dobrze merytorycznie przygotowane i takie, z którymi warto pracować, które nie boją się pracy i znają się na fachu prokuratorskim. To najlepsi prokuratorzy, jakich wyselekcjonowałem. Kładę za nich ręce na stół. To ma być elita – mówi Rafał Teluk.
To nie tylko zawód
Sam Teluk uważany jest za jednego z najlepszych w Rzeszowie prokuratorów do ścigania najpoważniejszych przestępstw. To on zajmował się śledztwem dotyczącym największego w Polsce procederu fałszowania euro i wprowadzania ich na terenie UE. W latach 2005-2009 grupa przestępcza wprowadziła do obiegu ok. 5 mln euro. Teluk doprowadził do skazania 14 osób.
Jego innym sukcesem wspólnie z rzeszowskimi funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji jest historia sprzed czterech lat, gdy w podjarosławskim Pawłosiowie zlikwidowana została największa w kraju plantacja marihuany. W 2012 r. zabezpieczono tam ponad 3,6 tys. krzaków konopi indyjskich. Wśród gangsterów zamieszanych w proceder był m.in. Piotr P. z Rzeszowa, były zawodnik MMA.
Rafał Teluk w ostatnim czasie zajmował się z kolei gigantycznym śledztwem dotyczącym korupcji w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego na terenie całego kraju, m.in. w Tarnobrzegu. Tropił również handlarzy przemytu ogromnych ilości narkotyków z Ameryki Południowej.
Teluk uważany jest za pasjonata prokuratorskiej roboty. On sam nie boi się mówić, że w wydziale, którym zaczął kierować, powinni pracować ludzie nie tylko z wiedzą i praktyką, ale i tacy, którym pracoholizm nie jest obcy.
– Praca w prokuraturze to nie tylko zawód. To powołanie, pasja, hobby. W tym wydziale muszą być osoby pracowite, dyspozycyjne, zaangażowane – podkreśla prokurator Teluk, dodając, że opinia kolegów na jego temat ma duże znaczenie.
– To ciężki kawałek chleba. Nie ma się co oszukiwać – praca prokuratorska to praca zespołowa, duże realizacje, konieczność zaufania ludziom, z którymi się współpracuje – mówi Rafał Teluk.
Inni czekają
Nominacja dla Teluka jest już kolejną dotyczącą wymiany kadr w rzeszowskiej prokuraturze. Na czele Prokuratury Regionalnej (dawna Apelacyjna) niedawno stanął Jerzy Dybus, Prokuraturą Okręgową w Rzeszowie kieruje Łukasz Harpula.
Decyzje personalne nie zapadły w przypadku szefów okręgówek w Przemyślu, Tarnobrzegu i Krośnie oraz wszystkich szefów prokuratur rejonowych. O swoje posady drżą także prokuratorzy z dawnej apelacji. Mogą być przeniesieni do prokuratur niższego szczebla.
Po wejściu w życie 4 marca nowych przepisów zlikwidowana została kadencyjność prokuratorów, a prokuratorem generalnym jest jednocześnie minister sprawiedliwości, czyli Zbigniew Ziobro.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl