Rzeszowski szpital Pro-Familia nie będzie już wykonywał zabiegów terminacji ciąży. Wszyscy lekarze placówki podpisali klauzulę sumienia.
Poinformował nas o tym Radosław Skiba, dyrektor Pro-Familii. Skiba twierdzi, że lekarze szpitala podpisali klauzulę sumienia w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 7 października ubiegłego roku.
Od 2014 r. Pro-Familia jest pod ostrzałem obrońców życia. Działacze stowarzyszenia Pro Prawo do życia na czele z Jackiem Kotulą (PiS), obecnym radnym sejmiku podkarpackiego, co chwilę organizowali protesty przed szpitalem, zarzucając mu, że w Pro-Familii „zabijane są dzieci”. Ostatni protest przed rzeszowskim szpitalem odbył się w styczniu br.
Dyrekcja Pro-Familii wytaczała obrońcom życia procesy o zniesławienie. Jeden proces dla szpitala zakończył się pomyślnie, w drugim placówka przegrała.
Wsparcie – tak, zabiegi – nie
Pro-Familia była jedynym szpitalem na Podkarpaciu, w którym wykonywane były zabiegi terminacji ciąży, czyli usuwania płodu, gdy życie dziecka lub matki jest zagrożone. Chodzi o skrajne przypadki, gdy np. płód nie ma głowy. W tamtym roku w Pro-Familii wykonano pięć zabiegów terminacji.
Radosław Skiba poinformował, że w związku z podpisaną przez lekarzy szpitala klauzulą sumienia, zabiegi terminacji ciąży, co do zasady, nie będą już wykonywane.
– Zgodnie z obowiązującą w szpitalu procedurą, każda pacjentka zgłaszająca się do Izby Przyjęć jest o tym informowana. Jednocześnie każdej pacjentce oferujemy wsparcie naszego zespołu, który składa się z psychologów, lekarzy, położnych, a także duszpasterzy – twierdzi dyrektor Skiba.
Skiba poinformował także, że Pro-Familia nawiązała również „bliską współpracę” z rozpoczynającym działalność Podkarpackim Hospicjum Perinatalnym, gdzie każda kobieta wraz rodziną może również uzyskać profesjonalną pomoc.
Pionierski model w Polsce?
Radosław Skiba podkreśla, że na decyzję szpitala o zrezygnowaniu z wykonywania zabiegów terminacji ciąży „absolutnie nie miały wpływu” żadne działania stowarzyszenia Pro Prawo do życia. Skiba twierdzi, że Pro-Familia nie podpisała z obrońcami życia „żadnego porozumienia” oraz nie prowadzi z nimi rozmów.
Jednocześnie dyrektor rzeszowskiego szpitala poinformował, że Pro-Familia pół roku temu otworzyła bliźniaczą placówkę w Łodzi. Szpital nawiązał współpracę z Fundacją Gajusz, której głównym celem jest zapewnienie pomocy i wsparcia rodzinom w tak trudnej sytuacji, jaką jest choroba nienarodzonego dziecka.
– Dzięki zdobytemu doświadczeniu, postanowiliśmy przenieść wypracowany, pionierski w Polsce model współpracy również do naszej placówki w Rzeszowie – twierdzi Radosław Skiba.
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl
Szpital państwowy ? zrobić więc jak w UK, zwolnić z pracy.
A przepraszam – na czym niby ma polegać ta profesjonalna pomoc? W przypadku gdy np kobieta ma urodzić dziecko bez głowy (co bez żadnego tłumaczenia stawia sprawę jasno – dziecko nie przeżyje) to zostanie profesjonalnie poklepana po plecach dla otuchy, czy jak ta pomoc ma wyglądać?
W tym momencie szpital powinien utracić kontrakt z NFZ w trybie natychmiastowym. Skoro nie przestrzega polskiego prawa to nie widzę żadnego powodu by miał dostać choć grosz z publicznych pieniędzy.
Prosimy o znalezienie najbliższego młotka, wielokrotne uderzenie się nim w głowę (filmiki instruktażowe, można znaleźć na youtube) i sprawdzenie czy pomogło. W razie braku poprawy, czynność powtarzać, aż do skutku.
Więc teraz, w każdym takim wypadku, do traumy z zabiegu aborcji, dodajemy, wielogodzinną jazdę do innej placówki i powrót.
Może pójdźmy dalej, zorganizujmy taką ścieżkę wstydu, PiS będzie wieszał plakaty i bilbordy przy wszystkich głównych trasach do najbliższych placówek, wyzywające kobiety od morderczyń, a na koniec może dodamy tatuaż na czole? Logo partii będzie pasowało, stygmat, żeby wszyscy wiedzieli z kim mają do czynienia.
Może lekarze powinni się zastanowić nad zmiana pracy. Myślałem że przysięga Hipokratesa jest najważniejsza. A co z innymi zawodami, może też wprowadzimy dla żołnierzy klauzule sumienia? a policjanci?
A jeżeli pan Kotula wie o jakimś morderstwie i nie zawiadomił prokuratury to chyba podlega pod art. 240 kodeksu karnego.
Jestem lekarzem i jest mi wstyd ze coś takiego dzieje się w kraju. Gajusz z Łodzi to nic innego jak naciągacze robiące z dzieciecego umierania szopkę pod media do wyciągania pieniędzy. Jest mi wstyd bo urodziłam sie i wychowałam w Rzeszowie.
katoliban pl … proponuję aby ci którzy podpisali klauzulę sumienia zostali wydaleni z pracy włącznie z dyrektorem, pozbawienie PWZ…
a co jest w tym dobrego? że gdy kobieta będzie miała zagrożone swoje życie to nie będzie ratowana?
SKANDAL !!! Cos strasznego do czego sprowadzia sie w tym kraju kobiety. Kobieta w PL to nie czlowiek. Sredniowiecze! Zacofanie !
Tchórze i sadyści znęcający się nad kobietami, a nie lekarze!
Bardzo dobra decyzja lekarzy!
Comments are closed.