Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Wybraliśmy dla Was najważniejsze i najciekawsze wydarzenia 2023 roku w Rzeszowie i w regionie. Nie brakowało wizyt światowych polityków, tragedii, nocnych akcji aktywistów, końca kultowych biznesów…

Styczeń

Na początku stycznia mieszkańcy Rzeszowa zobaczyli metalowe barierki ustawione wokół pomnika Czynu Rewolucyjnego. Działka, na której stoi od 2006 roku, należy do zakonu oo. Bernardynów. Ogrodzenie zostało zamontowane na polecenie nadzoru budowlanego. Dla bezpieczeństwa. Bo z cokołów przy schodach prowadzących do pomnika odpadły płyty. A płaskorzeźby przedstawiające Nike, chłopa, żołnierza i robotnika zżera rdza, które w każdej chwili mogą odpaść. Zakonnicy tłumaczą, że na remont nie mają pieniędzy.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Trzy dni później, bladym świtem, dwie… kozy urządziły sobie spacer po mieście. Jak się później okazało była to matka i córka. Uciekły z zagrody na osiedlu Słocina. Szły spokojnie ulicami miasta, nie bojąc się aut ani ludzi, którzy zaalarmowali strażników miejskich. Gdy kozy dotarły do izby przyjęć szpitala przy ul. Lwowskiej, personel medyczny przywiązał je bandażami do ogrodzenia. Lekarz weterynarii odwiózł je później do jednego z gospodarstw rolnych. Kozy wróciły do właścicielki pod koniec dnia. Kobieta tłumaczyła, że prawdopodobnie nie zamknęła bramy ogrodzenia i dlatego kozy wyszły na spacer.

Zdjęcie: Piotr / czytelnik Rzeszów News

W przedostatnim dniu stycznia Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie pięciu mężczyzn skazanych za wieloletnie gwałcenie i molestowanie niepełnosprawnej dziewczynki. Sprawcy z podrzeszowskiej Malawy są dziś w wieku od 44 do 71 lat. Z ustaleń rzeszowskiej prokuratury wynikało, że dziewczynka miała być gwałcona już w wieku 8 lat, a jej dramat trwał do 14. roku życia. Seksualnych przestępstw wobec małoletniej miało być blisko 3700!. Obrońcy cały czas powtarzali, że oskarżenia są wyssane z palca. Ale sądy kolejnych instancji skazywały mężczyzn na podstawie zeznań dziewczynki i wykluczających się opinii biegłych. Dlatego Sąd Najwyższy skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Luty

Zdjęcie: Marek Borawski / KPRP

Luty rozpoczął się od ważnej informacji dla mieszkańców osiedla 1000-lecia. Sąd Rejonowy ogłosił upadłość Rzeszowskich Zakładów Drobiarskich „Res-Drob”. Ludzie z sąsiednich bloków od ponad 10 lat skarżyli się na smród i hałas dobiegający z zakładu. Ale to nie był jedyny problem. Spółka miała problemy finansowe. Długi wobec wierzycieli wyniosły już 180 mln zł. Firma zalegała też z wypłatami dla pracowników.

Później gruchnęła wiadomość, że kultowy „Murzynek” zamyka swoje podwoje. Istniał przez 45 lat, był jednym z najsłynniejszych barów w mieście. Jego właściciel nie miał już zdrowia dłużej prowadzić lokalu. A to właśnie tam spotykała się rzeszowska „bohema”. Dziennikarze i poeci snuli zabawne, a czasem mroczne historie, paląc przy tym papierosy, pijąc piwo, wino albo mocniejsze trunki.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W pierwszej połowie miesiąca na lotnisku w Jasionce prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenski. Ukraiński przywódca wracał do swojego kraju ze szczytu Rady Europejskiej w Brukseli. Podczas dwugodzinnej rozmowy prezydenci omówili m.in. sytuację na froncie i bezpieczeństwo w naszym regionie. Pojawił się też temat dalszych działań na rzecz wsparcia militarnego dla walczących z rosyjską agresją Ukraińców.

Prezydent USA Joe Biden w drugiej połowie lutego rozpoczął oficjalną, dwudniową wizytę w Polsce. Najpierw jednak Air Force One wylądował w Jasionce. Stamtąd Biden pojechał limuzyną do Przemyśla i dalej pociągiem do Kijowa. Gdy prezydent USA wrócił do Jasionki, czekał na niego ten sam Boeing 757 (C-32). Joe Biden wyleciał do Warszawy po godz. 22:30. To była druga wizyta Joe Bidena na lotnisku w Jasionce.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Pod koniec lutego Prokuratura Okręgowa wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm 25-latkom. Mateusz M. i Sebastian S. odpowiadają za usiłowanie zabójstwa 24-letniej Zuzanny G. W połowie lipca 2022 roku kobieta przyszła do swojego mieszkania w bloku przy ulicy Siemiradzkiego. Miała odebrać klucze od najemców, ale mężczyźni nie chcieli się wyprowadzić. Jeden z nich postrzelił Zuzannę, która cudem przeżyła. Biegli psychiatrzy orzekli, że Mateusz M. i Sebastian S w chwili zdarzenia byli poczytalni.

Marzec

Mariusz Kamiński, szef MSWiA i koordynator służb specjalnych, potwierdził w połowie marca, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozbiła siatkę rosyjskich szpiegów. Poinformował również, że służby zatrzymały 9 cudzoziemców, którzy mieli monitorować i dokumentować transporty uzbrojenia dla Ukrainy. Funkcjonariusze ABW zabezpieczyli kamery, sprzęt elektroniczny, a także nadajniki GPS, które miały być montowane na ważnych trasach i węzłach kolejowych. M.in. w okolicach lotniska w Jasionce, które jest głównym punktem przerzutowym zachodniej broni i amunicji dla Ukrainy.

Pod koniec marca do Rzeszowa przyleciał następca tronu książę William. Spotkał się z brytyjskimi żołnierzami, którzy stacjonują w Rzeszowie po rosyjskim ataku zbrojnym na Ukrainę. Dziękował za ich służbę i reakcję na kryzys humanitarny związany z wojną w Ukrainie. Ciepłe słowa usłyszeli też polscy żołnierze, a prezydent Konrad Fijołek opowiedział następcy brytyjskiego tronu o opiece, jaką mieszkańcy Rzeszowa otoczyli uchodźców.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W Narodowym Dniu Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką do Markowej przyjechał prezydent Andrzej Duda. Podczas swojej obecności zainaugurował działalność komitetu, który koordynował wydarzenia towarzyszące beatyfikacji rodziny Ulmów. W Markowej od 7 lat istnieje Muzeum Polaków ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Kwiecień

Na początku kwietnia Wołodymir Zełenski wręczył prezydentowi Konradowi Fijołkowi tytuł „Miasto-ratownika”. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Rzeszów był pierwszym miastem, które w ubiegłym roku oficjalnie otrzymało to wyróżnienie za pomoc ukraińskim uchodźcom, uciekającym przed agresją Rosji. Wręczenie tego zaszczytnego tytułu to była miła formalność.

Zdjęcie: Adam Lampart / Urząd Miasta Rzeszowa

W tym samym miesiącu w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie powołano zespół śledczych, którzy mieli zbadać wszystkie przypadki nieprawidłowości przy imporcie ukraińskiego zboża do Polski. Prokuratorzy zaczęli od sprawy, którą przejęli od Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Oszuści działali na szkodę producentów i Skarbu Państwa, narażali też na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Pracę sześciu rzeszowskich prokuratorów mieli spierać funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, służby celno-skarbowej oraz Centralnego Biura Śledczego Policji.

Pod koniec kwietnia zapadł wyrok w sprawie zabójstwa w Niepublicznym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Łańcucie. Trzy lata temu Szymon S. udusił swojego kolegę z placówki. Aleksander M. miał wtedy 16 lat. Sprawca był młodszy o rok. Wokół szyi ofiary zawinął prześcieradło, do ust i nosa ofiary włożył kawałki papieru toaletowego, a potem poduszkę przyłożył do twarzy Aleksandra M. Szymon S. nie przyznał się do zabójstwa
Maj

Pierwszy dzień maja przyniósł wiadomość o śmierci Zbigniewa Jakubka, jazzmana, aranżera, kompozytora i wykładowcy akademickiego związanego z Rzeszowem. Muzyk zmarł po ciężkiej chorobie w wieku 61 lat. Był nie tylko wybitnym artystą, ale też dobrym i życzliwym człowiekiem. Rodzina, znajomi, współpracownicy i ludzie świata kultury zapamiętali go jako człowieka z ogromnym dystansem i poczuciem humoru, niezwykle zaangażowanego w pracę z młodymi muzykami. Od 2003 roku był wykładowcą Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego na stanowisku profesora nadzwyczajnego. Współtworzył kierunek „Jazz i Muzyka Rozrywkowa” na Wydziale Muzyki UR.

Fot. Marek Bałata

W połowie maja sąd skazał na dożywocie 43-letniego Arkadiusza M. za zabójstwo swojej byłej partnerki Moniki R. Mężczyzna zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem, jeden przebił serce. Motywem zbrodni była zazdrość. Do zabójstwa doszło 10 grudnia 2021 roku przed blokiem przy ulicy Czudeckiej w Rzeszowie, po kłótni w mieszkaniu ofiary.

Arkadiusz M. w przeszłości był już wielokrotnie karany. Wcześniej usłyszał 11 wyroków, w więzieniu spędził 9 lat, po raz pierwszy za kratkami znalazł się w 2004 roku. Zamordował Monikę R. bo nie chciała się z nim spotykać.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Czerwiec

Na początku czerwca do Rzeszowa przyjechał Jerzy Owsiak i odsłonił tablicę z nazwą dla słynnej, okrągłej kładki, która otrzymała imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wyjątkowej, ze względu na kształt. Był ciepły, słoneczny dzień, Owsiakowi towarzyszyli mieszkańcy, wolontariusze WOŚP i władze miasta. Owsiak powiedział, że bezkolizyjna kładka idealnie oddaje ideę Orkiestry. Obliczono, że przez całą historię WOŚP, Rzeszów otrzymał 7 316 sztuk sprzętu za ponad 20 mln zł.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Rzeszów na kilka dni zamienił się w plan filmowy. A to za sprawą Łukasza Roga, reżysera filmu „Rage of Stars”, który kręcił sceny do swojej najnowszej produkcji. Anglojęzycznego dramatu z elementami sci-f i kina akcji, który jest rozwinięciem krótkometrażowego filmu „No stars anymore”. To historia o kobiecie z amerykańskich oddziałów specjalnych S.W.A.T, która ma przeczucie o zbliżającym się końcu ludzkości.

Główną rolę w mrocznym kinie akcji gra Andrea Tivadar, brytyjska aktorka o rumuńskim pochodzeniu. Łukasz Róg deklarował, że film będzie gotowy w drugiej połowie 2024 roku. Pierwszy pokaz ma się odbyć w rzeszowskim kinie „Zorza”, w którym pod koniec czerwca opowiadał o swoich ambitnych planach.

Lipiec

Na początku lipca Instytut Pamięci Narodowej ogłosił przełom w śledztwie dotyczącym osób więzionych na Zamku Lubomirskich w Rzeszowie po drugiej wojnie światowej. Śledczym pomogła osoba, która widziała, jak w latach 80. ubiegłego wieku z Zamku Lubomirskich wywożono szczątki ludzkie. Odnaleziono je w jednej z „instytucji”. IPN nie zdradza gdzie dokładnie. To jednak wystarczyło, żeby wznowić prace poszukiwawcze na terenie Zamku. Fragment ziemi, który jest objęty ochroną konserwatorską, został ogrodzony biało-czerwonymi taśmami.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W Rzeszowie prawie jak w Hollywood. W połowie lipca, w Parku Łączności Polonii z Macierzą przy al. Cieplińskiego, powstała Aleja Gwiazd Sportowców Polonijnych. Nie specjalnie długa, bo prawie 10-metrowa, ale za to z jakimi nazwiskami. Na odlewach z brązu są odcisków dłoni pięciu polskich i polonijnych sportowców, którzy osiągnęli międzynarodowe sukcesy: Ann Meyers-Drysdale, Bob Brudziński, Marek Karbarz, Rafał Wilk i Jana Domarskiego. W kolejnych latach mają dołączyć do nich kolejni wybitni sportowcy.

Zdjęcie: Adam Lampart / Urząd Miasta Rzeszowa

38-letni Artur R. za zgwałcenie trzech kobiet i usiłowanie gwałtu czwartej, spędzi 20 lat w więzieniu. Taką decyzję podjął pod koniec lipca Sąd Rejonowy w Rzeszowie. Proces trwał prawie dwa lata. Artur R. działał według schematu. Zwabiał, bił, groził śmiercią i gwałcił swoje ofiary. Bieliznę zabierał jako trofeum. 38-latek jest też oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i z motywacji zasługującej na szczególne potępienie psycholożki w Zakładzie Karnym w Rzeszowie, funkcjonariuszki Służby Więziennej – Bogumiły B.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Sierpień

Sierpień przyniósł finał śledztwa w sprawie brutalnego zabójstwa 39-letniej Marty J. w podrzeszowskiej Sołonce. Prokuratura oskarżyła o zbrodnię męża kobiety. 41-letni Grzegorz J. zaatakował żonę, gdy wracała do domu po nocnej zmianie. Użył siekiery i noża. Ciało kobiety wytropiły policyjne psy. Podczas przesłuchania w prokuraturze mężczyzna przyznał się do zabójstwa, ale stwierdził, że niewiele pamięta.

Nie wiadomo czy to z głupoty, czy z nudy i czy to był tylko żart. W połowie sierpnia kilku młodych mężczyzn urządziło sobie samochodową przejażdżkę ulicami Rzeszowa. Jeden z nich wystawił rękę za okno, a w dłoni trzymał przedmiot przypominający broń. Srebrny nissan jechał wtedy al. Sikorskiego w kierunku al. Rejtana. Policjanci namierzyli pasażerów samochodu na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych. Stwierdzili też, że mężczyźni naruszyli przepisy z kodeksu wykroczeń dotyczące zakłócania porządku publicznego. 

Drugiej połowy sierpnia nie będziemy dobrze wspominać z powodu ataku bakterii Legionella pneumophila. To właśnie wtedy sanepid dowiedział się o masowych zakażeniach. Ale, jak się później okazało, pierwsze przypadki choroby legionistów pojawiły się już pod koniec lipca. Szczyt zachorowań odnotowano pomiędzy 12 a 16 sierpnia.

Służby prowadziły dochodzenie epidemiologiczne, a liczba zakażeń rosła lawinowo. Szczególnie narażone były osoby przewlekle chore i z obniżoną odpornością. Bakteria zbierała też śmiertelne żniwo, bo legionella powodowała legionellozę, czyli ostre zapalenie płuc. Głównym „podejrzanym” masowych zakażeń stała się miejska sieć wodociągowa. Dlatego w ostatni weekend sierpnia cała sieć została zdezynfekowana. Pierwsze wyniki badań próbek wody nie wskazały źródła zakażeń.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Wrzesień

Na początku września papież Franciszek włączył do grona błogosławionych rodzinę z Markowej. Józef i Wiktoria oraz ich siedmioro dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 roku przez Niemców. Zginęli, bo ukrywali Żydów. Na niedzielną uroczystość do podłańcuckiej wsi przyjechało ok. 32 tys. wiernych oraz władze państwowe, m.in. prezydent RP Andrzeja Dudy, premier Mateusz Morawiecki i marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Formułę beatyfikacyjną napisaną w języku łacińskim, która jest najważniejszą częścią uroczystości, odczytał kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Na zakończenie mszy połączono się z papieżem Franciszkiem, który odmówił „Anioł Pański”. Po modlitwie papież powiedział, że Ulmowie są „promieniem światła” i wzorem do naśladowania. Proces beatyfikacyjny Ulmów trwał 20 lat.

Zdjęcie: Michał Bosek / Urząd Marszałkowski w Rzeszowie

Chwycili za szpadle, wzięli do rąk także łopaty i szczotki. Pracowali pod osłoną nocy, a po dwóch i pół godzinie skrobania i zamiatania mieli 44 worki gołębich odchodów. Tak wyglądała nocna akcja sprzątania Pomnika Czynu Rewolucyjnego. Zorganizowali ją w drugiej połowie września miejscy aktywiści. Mieli już dość wymówek zakonu oo. Bernardynów, który choć jest właścicielem monumentu, w ogóle o niego nie dba. Worki z odchodami zostawili zakonnikom.

Zdjęcie: Dariusz Bobak / Obywatele RP

Następnie do sieci trafiła wiadomość dyrektora Centrum Medycznego „Medyk”, który kusił pieniędzmi i „mężem lekarzem”. Pielęgniarkom, laborantkom i rejestratorkom oferował pracę kelnerek podczas bankietu absolwentów medycyny Uniwersytetu Rzeszowskiego. Gwarantował też wyższe stawki godzinowe. Kelnerzy zwykle dostają 20 zł, dyrektor zaproponował 25 zł. Ale to nie wszystko. Taki bankiet to wszak doskonała okazja, żeby wśród młodych lekarzy poznać męża. Propozycja dyrektora spotkała się z oburzeniem środowiska pielęgniarskiego.

Pod koniec września rozpoczęła się budowa „Wisłokostrady”. To ponad 2-kilometrowa droga, która połączy osiedle Nowe Miasto z północną częścią Rzeszowa – al. Rejtana z ul. gen Maczka i ułatwi dojazd do drogi ekspresowej S19. „Damy z siebie wszystko” – obiecał prezes jednej z dwóch firm odpowiedzialnych za inwestycję. „Wisłokostrada” ma powstać w 32 miesiące, czyli do 2026 roku.

Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

Październik

Na początku października zakończył się proces w sprawie śmierci sześciomiesięcznego Maksymiliana i znęcanie się nad jego siostrą. Oskarżonymi byli matka chłopca i jej partner. Sąd Rejonowy w Rzeszowie wymierzył kary dożywotniego więzienia dla 44-letniego Grzegorza B. i 10 lat więzienia dla 29-letniej Kariny B.

Mężczyzna znęcał się nie tylko nad chłopcem, ale też nad Leną, która miała wówczas dwa lata. Szarpał je, potrząsał nimi, podduszał i przypalał papierosem. Działo się to pod nieobecność ich matki. W trakcie śledztwa Grzegorz B. powiedział, że czuje satysfakcję, gdy widzi przerażenie w oczach dziecka. Karina B. została oskarżona o pomocnictwo w zabójstwie syna i znęcania się nad córką.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W październiku na ul. Grunwaldzką wjechały koparki. To był znak, że rozpoczyna się przebudowa ostatniego z trzech śródmiejskich deptaków. Gdy robotnicy uporają się z wymianą sieci poziemnych, a potrwa to pół roku, zajmą się konstrukcją nowej nawierzchni. Niewygodną kostkę brukową zastąpią płyty granitowe. Na deptak wrócą drzewa, choć niektóre zostaną rosły w donicach. Modernizacja Grunwaldzkiej potrwa rok.

Październik to także czas wyborów parlamentarnych. Na Podkarpaciu, co było do przewidzenia, wygrało je Prawo i Sprawiedliwość. Najwięcej głosów otrzymał Zbigniew Ziobro, lider listy PiS, choć w samym Rzeszowie przewaga partii Kaczyńskiego nad Koalicją Obywatelską nie była tak wysoka.   

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Zbigniew Ziobro

Pod koniec października został odsłonięty pomnik prof. Józefa Szajny, jednego z największych polskich reżyserów teatralnych drugiej połowy XX wieku. 20-metrowa metalowa drabina została zamontowana na pasie zieleni przy ul. Krakowskiej. Rzeźbę zaprojektował sam Józef Szajna, wskazał też dla niej miejsce, gdy w 2007 roku, rok przed śmiercią, objeżdżał Rzeszów. Drabina była jednym z motywów powtarzającym się w twórczości prof. Szajny. Podczas II wojny światowej był więziony w niemieckich obozach koncentracyjnych. Przeżycia obozowe i doświadczenia obozowe odcisnęły piętno na jego późniejszej twórczości.

Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

Listopad

W połowie listopada na rzeszowskim osiedlu Andersa, 16-letni Kyrylo H. z Ukrainy zaatakował nożem swoją rodaczkę. 12-letnia Anastazja była jego przypadkową ofiarą. W wyniku ataku dziewczynka straciła wzrok w lewym oku. Policyjna obława na nożownika trwała dobę, następnie decyzją sądu 16-latek trafi do schroniska dla nieletnich. Do Rzeszowa przyjechał z Odessy, mieszkał z matką od niedawna.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W drugiej połowie listopada Prokuratura Krajowa potwierdziła, że w Rzeszowie działała siatka szpiegowska na rzecz Rosji. Do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko 16 cudzoziemcom zza wschodniej granicy, którzy współpracowali z rosyjskim reżimem. Monitorowali w Polsce linie kolejowe prowadzące na Ukrainę i przygotowywali akty dywersji. Na razie są w areszcie, grozi im do 10 lat więzienia

Grudzień

W połowie grudnia na ścianie kamienicy nr 3 przy rzeszowskim Rynku została odsłonięta tablica upamiętniająca Freda Zinnemann, hollywoodzkiego reżysera i zdobywcy czterech Oskarów. To właśnie tam mieszkał z rodzicami do czasu wybuchu I wojny światowej. Na uroczystość przyleciał z Los Angeles Tim Zinnemann, jedyny syn reżysera, który nie znał rzeszowskich korzeni swojego ojca. Tim odkrył pochodzenie ojca dopiero po jego śmierci. Tablica pamiątkowa została wykonana z patynowanego metalu i ma kształt klatki taśmy filmowej.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Ważna i jedna z największych rzeszowskich inwestycji drogowych tuż przed świętami została oficjalnie otwarta. „To taki symboliczny prezent pod choinkę dla mieszkańców” – powiedział prezydent Konrad Fijołek stojąc przy ul. Warszawskiej. Przebudowa rozpoczęła się latem 2022 roku. Kierowcy zyskali dogodny dojazd do A4, bo około 3-kilometrowa drogę od granicy miasta do autostradowego węzła Rzeszów-Północ na całej długości ma teraz po dwa pasy w obu kierunkach. Uroczystość, na którą miasto wypożyczyło oryginalny samochód marki Warszawa, udała się znakomicie. Na koniec, prezydent Fijołek wsiadł do „Warszawy” i zarządził – na Warszawę!

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Podkarpacie od 20 grudnia ma nowego wojewodę. Została nim Teresa Kubas-Hul z Koalicji Obywatelskiej. Pierwszego dnia urzędowania złożyła wniosek o odwołanie Małgorzaty Rauch z funkcji podkarpackiego kuratora oświata. Kubas-Hul szybko wybrała swoich pierwszych najbliższych współpracowników. Dyrektorem jej biura został Jerzy Tabin, a dyrektorem generalnym Urzędu Wojewódzkiego – Tomasz Cyran.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Także 20 grudnia start w przyszłorocznych wyborach na prezydenta Rzeszowa ogłosił dr Jacek Strojny, lider stowarzyszenia Razem dla Rzeszowa.  Ma być konkurentem dla Konrada Fijołka, choć w politycznych kuluarach mówi się, że decyzja Strojnego jest próbą zmuszenia Fijołka, by bardziej podzielił się władzą w ratuszu z Platformą Obywatelską. – Wolimy przegrać z PiS, niż umacniać Fijołka – mawiają niektórzy politycy PO.

W ostatnich dniach 2023 roku milionowego pasażera powitało lotnisko w Jasionce. 28 grudnia została nim Iwona Kurpiewska. Powodów do świętowania nie miał za to Józef Matusz, który 29 grudnia został odwołany z funkcji dyrektora TVP Rzeszów

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama